– Ktoś powie, początek ciężki, ale wiadomo, z każdym trzeba kiedyś zagrać. Nie pojedziemy do Warszawy na pożarcie – zapowiada w „Przeglądzie Sportowym” napastnik GKS.
Na inaugurację ligi bełchatowianie zagrają przy Łazienkowskiej. – Według mnie to dobrze, że już na początku gramy z Legią. Ktoś powie, początek ciężki, ale wiadomo, z każdym trzeba kiedyś zagrać. Nie pojedziemy do Warszawy na pożarcie. Oczywiście, czujemy respekt, ale bez przesady. Nawet lepiej, że zaczynamy z aktualnym mistrzem kraju, nikogo w zespole specjalnie nie trzeba będzie mobilizować. Po to się właśnie trenuje, żeby w takich meczach występować. Dla mnie spotkania z Legią zawsze były szczególne. Wiadomo, jakie relacje panują między kibicami Legii i Lecha, który mam w sercu. Nie ukrywam, że nawet występując w Grodzisku czy Cracovii, wyjątkowo sprężałem się na te spotkania, ale jestem już na tyle doświadczony, że już tak bardzo się nie podpalam – tłumaczy Ślusarski.
Całość do przeczytania TUTAJ
