Nerwy Maka w przerwie. „Ja tak grać nie mogę”

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Po straconej bramce nie wiem na co czekamy. Na to, żeby Górnik strzelił nam drugą, trzecią? – mówił rozdrażniony Michał Mak w przerwie meczu w Zabrzu.

– Taktyka trenera była taka, że mamy grać na własnej połowie i czekamy na kontry. Po straconej bramce nie wiem na co czekamy. Na to, żeby Górnik strzelił nam drugą, trzecią…? Wygląda to tak, jakby Górnik chciał nas dobić, a my się poddajemy – mówił Mak w rozmowie z reporterem Canal+.

– Ja tak grać nie mogę, ja chcę dążyć do zdobycia gola. W przerwie muszę porozmawiać z kolegami, bo tak na pewno bramki nie strzelimy – zakończył.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch bardzo dobrych strzałów GKS. Rozmowy w szatki poskutkowały?