Co ciekawego u rywala?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Mecz z Cracovią będzie ostatnim pojedynkiem przed przerwą reprezentacyjną i na pewno obie drużyny będą chciały w dobrych nastrojach oglądać spotkania reprezentacji Polski z Gruzją oraz Szwajcarią. Nie da się ukryć, że Cracovia znajduje się w co raz lepszej sytuacji kadrowej, w przeciwieństwie do ekipy z Bełchatowa.

Przede wszystkim do zdrowia wrócił Miroslav Covilo. Pomocnik Cracovii na boiskach Ekstraklasy po raz ostatni pojawił się w derbowym starciu z Wisłą Kraków, kiedy zdobył zwycięskiego gola w ostatnich minutach spotkania. Ale wygrana nad Białą Gwiazdą została okupiona przez Bośniaka kontuzją mięśnia przywodziciela, która wykluczyła go z gry w późniejszych potyczkach.

Kolejną fatalną wiadomością dla trenera Podolińskiego była informacja o kontuzji oka Marcina Budzińskigo. Pomocnik Pasów czasowo stracił wzrok w jednym oku jeszcze podczas meczu z Zawiszą Bydgoszcz, ale piłkarz po chwili zdecydował się wrócić na boisko i dokończyć mecz. Badania, które „Budzik” przeszedł dopiero w poniedziałek wykluczyły poważny uraz, a sam pomocnik czuje się bardzo dobrze.

Na pewno trener najbliższego rywala GKS nie będzie mógł skorzystać z usług dwóch bardzo dobrze znanych w Bełchatowie piłkarzy. Chodzi tu oczywiście o Mateusza Cetnarskiego oraz Dawida Nowaka. Ten pierwszy przechodzi rehabilitację po zapaleniu spojenia łonowego, za to napastnik drużyny z Krakowa został zawieszony w prawach zawodnika przez Komisję Dyscyplinarną PZPN, ponieważ w jego organizmie wykryto niedozwolone środki (stanozolol).