Mateusz Mak: Chcemy odnieść kolejne zwycięstwo, to nas napędza

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Wszyscy wiemy, o co gramy. Do każdego spotkania podchodzimy z takim nastawieniem, jakby to był finał o awans do ekstraklasy – mówi pomocnik GKS-u w rozmowie z portalem sport.pl.

Po sześciu kolejkach GKS ma 16 punktów i jest liderem pierwszej ligi. Ale na początku sezonu nic nie wskazywało, że tak będzie. Do waszej gry można było mieć dużo zastrzeżeń.

Mateusz Mak: Fakt, że zajmujemy pierwsze miejsce, nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. Mimo że spadliśmy z ekstraklasy, to w rundzie wiosennej zdobyliśmy 25 punktów. Do pełni szczęścia, czyli utrzymania, zabrakło naprawdę niewiele. To sprawiło, że do pierwszoligowych rozgrywek przystępowaliśmy w roli faworyta. Dla nas cel jest jasny. Jak najszybciej chcemy wrócić do ekstraklasy. Wiadomo, że za nami dopiero sześć kolejek, ale jak na razie jesteśmy na dobrej drodze. W niedzielnym meczu z Termalicą Nieciecza [godz. 12.30 na wyjeździe – przyp. red.] będziemy chcieli potwierdzić wysoką dyspozycję i to, że zasługujemy na dalsze prowadzenie w lidze.

Po ostatnich świetnych wynikach trudniej będzie utrzymać koncentrację?

– O to się w ogóle nie martwię. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Wszyscy wiemy, o co gramy. Do każdego spotkania podchodzimy z takim nastawieniem, jakby to był finał o awans do ekstraklasy. Wydaję mi się, że to jest właśnie główny powód naszych ostatnich dobrych wyników. Z każdym następnym meczem zdobywamy większą pewność siebie. Prawdę mówiąc, nie możemy się doczekać następnego pojedynku. Tak bardzo chcemy odnieść kolejne zwycięstwo, to nas napędza.

Całość przeczytasz w portalu sport.pl