Głębokie przemyślenia o górniczym klubie

Marzyć każdy może. Kogo GKS powinien sprowadzić?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Start ligi coraz bliżej. Piłkarze trenują, rozgrywają mecze kontrolne, a sztab szkoleniowy GKS-u Bełchatów testuje i poszukuje ewentualnych wzmocnień. Z drużyny „Brunatnych” odeszło jedenastu piłkarzy – Giel, Flaszka, Pietroń, Garuch, Chwastek, Janasik, Kendzia, Szubertowski, Moczadło, Peda, Kogut … Przyszło czterech: wychowankowie Mikołaj Grzelak i Mateusz Szymorek oraz Paweł Czajkowski i Hubert Tylec. Ponadto włączono do pierwszego zespołu młodzieżowców z rezerw. Wydaje się, że w drużynie brakuje doświadczenia i jakości, bo doświadczonych piłkarzy klub stara się zastąpić nastolatkami …Na jakie pozycje „biało-zielono-czarni” potrzebują wzmocnień i kto mógłby przyjść do Bełchatowa i grać w zielonej koszulce GKS-u?

Przeżywam dѐjȧ vu. Niespełna pół roku temu pisałem o tym, że GKS jest w ciągłej budowie. Po każdym sezonie odchodzi kilkunastu zawodników i zespół jest budowany od początku. Do Bełchatowa zjeżdżają się piłkarze, którzy bardzo często umiejętnościami nawet nie dorównują poprzednikom. Zdarzają się rzecz jasna „rodzynki” takie jak Piotr Giel, który został wicekrólem strzelców naszej szacownej 2. Ligi. Patryk Janasik także świetnie prezentował się w środku pola, gdzie towarzyszył Rachwałowi bądź Boćkowi. Łukasz Pietroń, Robert Chwastek czy Marcin Garuch mieli lepsze i gorsze momenty w „GieKSie”, Filip Kendzia z meczu na mecz grał coraz pewniej. Krystian Peda potrafił pomóc zespołowi, gdy wchodził z ławki. Ale już Kamil Szubertowski większość czasu spędził w rezerwach, Arek Moczadło na ławce, a Szczepan Kogut miał świetne półtorej minuty w meczu z Wisłą Puławy. Dawid Flaszka to zupełnie odmienna historia – co prawda przedłużył kontrakt z GKS-em do 2020 roku, ale w najbliższym sezonie nie założy zielonej koszuli GKS-u, bo klub wypożyczył go do 1.Ligi – „Flacha” wylądował w spadkowiczu Ekstraklasy, Sandecji Nowy Sącz. Jednak oni są już przeszłością. W Bełchatowie zostało dwudziestu trzech graczy, których średnia wieku to zaledwie 23,1 lat. Trudno określić czy to mało czy dużo … Z jednej strony jest aż dziesięciu piłkarzy z rocznika 1998 i młodszych. Z drugiej jednak, trener Derbin może korzystać z usług 37-letniego Patryka Rachwała, 34-letniego Mariusza Magiery czy 29-latka Marcina Grolika.  Mimo tego, pojawiają się pewne wątpliwości czy ten młody zespół podoła zadaniu, jakim niewątpliwie jest utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym. Niektórzy nadal marzą o walce o awans na zaplecze Ekstraklasy. Ale czy tych dwudziestu trzech chłopaków, z których duża część nie ma dużego doświadczenia w 2. Lidze, da radę?

Na co dzień jestem młodym chłopakiem, dla którego futbol to chwila wytchnienia od codzienności. Bywam także dziennikarzem, który z chęcią pisze o drugoligowych rozgrywkach i GKS-ie Bełchatów w roli głównej. Jednak teraz chciałbym – chociaż na chwilę – zostać skautem/dyrektorem sportowym/ agentem piłkarskim (wybierz prawidłową odpowiedź, drogi czytelniku). Jako obserwator piłki nożnej jestem w stanie wychwycić (jak każdy, kto obejrzy kilka meczów danej drużyny) tych, którzy zachwycają na boisku oraz tych, którzy powinni pomyśleć o zmianie zawodu. Od małego dzieciaka gram w jedną z najpopularniejszych gier piłkarskich, gdzie wcielam się w menadżera wielkich drużyn: Barcelony, Realu, Arsenalu, Bayernu czy … GKS-u z czasów Ekstraklasy. Teraz chciałbym poniekąd wstać sprzed konsoli i stworzyć listę potencjalnych wzmocnień GKS-u Bełchatów na sezon 2018/19. Nie jestem ekspertem, nie uważam się za znawcę rynku piłkarskiego, ale każdy ma swoje marzenia. A moim marzeniem jest jak najlepsza gra klubu z górniczego miasta. Dlatego poddałem lustracji rynek transferowy 1., 2. oraz 3. Ligi, by znaleźć potencjalnych kandydatów do gry w GKS-ie.

Sytuacja finansowa „Brunatnych” jest jasna – miliony obecne w kasie klubu dziesięć lat temu to jedynie wspomnienie, a włodarze klubu z roku na rok szukają oszczędności. W piłkarskim biznesie najłatwiej jest „zacisnąć pasa” i sprzedać (w omawianym przypadku oddać za darmo po  wygaśnięciu rocznego kontraktu) najlepiej zarabiających piłkarzy i w ich miejsce zakontraktować tańszych. Tańszy nie zawsze oznacza słabszy – nie myślmy stereotypowo. Jednak gdy Łukasz Pietroń odchodzi do Radomiaka Radom – zresztą z racji rozbieżności finansowych, o czym powiedział na łamach jednego z bełchatowskich portali sportowych – a w jego miejsce przychodzi Paweł Czajkowski, który grał jedynie na czwartym poziomie rozgrywkowym (3. Liga) w barwach KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, to w głowie kibica zapala się czerwona lampka. Nie chcę od razu osądzać, że nie będzie to solidne wzmocnienie. Jednak nowy pomocnik „Brunatnych” będzie dopiero poznawać realia drugoligowych boisk, co może potrwać i odbić się  na grze zespołu Derbina. Przychodzą zawodnicy z kartą zawodniczą w ręku, wychowankowie, którzy chcą pomóc swojemu macierzystemu klubowi … Wszystko wygląda tak, jakby dziecko na plaży próbowało naprawić zamek z piasku notorycznie niszczony przez  fale. GKS ma problemy finansowe, niezapłacone wypłaty wobec Daniilsa Turkovsa, ujemne punkty, a awans do 1. Ligi tak szumnie zapowiadany odkąd jesteśmy w 2. Lidze nigdy nie nadszedł … Zapomnijmy jednak o tych nawarstwiających się problemach i zobaczmy, z jakimi piłkarzami z kartą zawodniczą w ręku GKS Bełchatów może podpisać kontrakt bądź wypożyczyć z innego klubu przed startem nowych rozgrywek.

BRAMKARZ

Aktualnie w kadrze zespołu mamy dwóch golkiperów – Pawła Lenarcika oraz zaledwie 18-letniego Krystiana Wojtczyka. O ile 23-letni Lenarcik jest ważnym ogniwem zespołu, to drugi z naszych bramkarzy posiada zerowe (!) doświadczenie w 2. Lidze. W przypadku kontuzji bądź słabszej formy Lenarcika „między słupki” wchodzi niedoświadczony Wojtczyk i … No właśnie: albo sensacja i jego kariera nabiera rozpędu albo następuje katastrofa, a GKS traci bramkę za bramką. Dlatego potrzebujemy kogoś trzeciego. Klub testuje 27-letniego Macieja Wierzbickiego z GKS-u Katowice oraz 24-letniego Patryka Królczyka z Olimpii Elbląg. Obaj są starsi od Lenarcika – ich doświadczenie może być plusem, choć z drugiej strony w ostatnim sezonie grali niewiele. Dlatego ja jestem za tym, by sprowadzić zawodnika, który grał dosyć regularnie i prezentował się przyzwoicie. Oto moja propozycja:

BARTOSZ POLOCZEK
Narodowość:
Polska
Wiek
: 21
Poprzedni klub: Elana Toruń (3. Liga)
Liczba spotkań w ubiegłym sezonie: 14
Liczba minut na boisku: 1260 (90min/1mecz)
Czyste konta: 5
Kartka: 1 żółta

Poloczek to wychowanek Gwiazdy Ruda Śląska, skąd przeszedł do juniorów Górnika Zabrze.  W lipcu 2016 roku trenował nawet z pierwszą drużyną „Górników”. Miniony sezon spędził na wypożyczeniu z Górnika w Elanie Toruń, z którą awansował do 2. Ligi. Dziesięć wpuszczonych bramek w czternastu występach i pięć czystych kont świadczą o tym, że swoją postawą przyczynił się do wywalczenia awansu przez klub z województwa kujawsko-pomorskiego. Natomiast jego macierzysty zespół z Zabrza ma w swoim składzie bramkarzy, z którymi Poloczek nie ma w większych szans w walce o podstawową „jedenastkę” czy nawet ławkę rezerwowych. Tomasz Loska i Wojciech Pawłowski to jedni z najlepszych golkiperów w Polsce. Dlatego otwiera się szansa, by go wypożyczyć z ekstraklasowej drużyny.  W GKS-ie Poloczek miałby okazję być zmiennikiem Lenarcika, a może nawet powalczyć z nim o miejsce w pierwszym składzie bełchatowian.

2018-gks-jastrzebie-11

OBROŃCY

W minionym sezonie GKS zasłynął solidną grę w defensywie. Z tej formacji odeszli Kendzia i Szubertowski. Strata Kendzi to duże osłabienie środka obrony, jednak w jego miejsce pozyskano Mikołaja Grzelaka. Do tego zakontraktowano innego wychowanka – Mateusza Szymorka. Ponadto trener Derbin może korzystać z Marcina Grolika, Damiana Michalskiego, Marcina Sierczyńskiego, Mariusza Magiery, Marcina Ryszki oraz młodych Bartka Zielińskiego i Mieszko Śpiewaka.

Personalnie, defensywa „Brunatnych” wydaje się być solidna, jednak jedno-dwa dodatkowe nazwiska wymusiłyby na zawodnikach większe przykładanie się do treningów, a rywalizacja by wzrosła, co wpłynęłoby pozytywnie na jakość zespołu „z tyłu”. Oto moje propozycje:

KRZYSZTOF NIBURSKI
Narodowość:
Polska
Wiek: 21
Poprzedni klub: Olimpia Elbląg (2. Liga)
Liczba spotkań w ubiegłym sezonie: 18
Liczba minut na boisku: 1191(66 min/1mecz)
Bramki: 4
Kartki: 5 żółtych

Środkowy obrońca, który w marcu skończył 21 lat, ostatnie dwa sezony występował w Olimpii Elbląg. W trakcie swojej przygody ze „Związkowymi” wystąpił w dwudziestu dziewięciu spotkaniach 2. Ligi i jednym Pucharze Polski, w których pięć razy pokonał bramkarza rywali. Jak na środkowego obrońcę, gol co szósty mecz to bardzo dobry wynik. Jego atutem jest z pewnością wzrost – 193 centymetry są przydatne nie tylko w obronie, ale także przy stałych fragmentach gry pod bramką przeciwnika. Stanowiłby ciekawe uzupełnienie obecnych już w klubie Grolika, Grzelaka i Michalskiego.

DAMIAN GUZIK
Narodowość:
Polska
Wiek: 21
Poprzedni klub: ŁKS Łódź (2. Liga)
Liczba spotkań w ubiegłym sezonie: 27
Liczba minut na boisku: 1139 (42min/1mecz)
Bramki: 2
Kartki: 4 żółte

Guzik większą część dzieciństwa spędził w krakowskiej Nowej Hucie. To tam jako dziesięciolatek zaczął trenować w miejscowym Hutniku. „W moim roczniku było naprawdę kilku utalentowanych piłkarzy. Jednak osiedle wciągało ich coraz mocniej i mocniej, aż w końcu wciągnęło całkowicie. I z piłki nożnej zostały wspomnienia” – mówił w listopadzie ubiegłego roku na łamach Przeglądu Sportowego Guzik. On pozostał wierny piłce, co zaprocentowało i zakończyło się transferem. Latem 2016 roku zamienił czwartoligowego Hutnika na Łódzki Klub Sportowy, który występował w 3. Lidze. Wraz z „Rycerzami Wiosny” awansował do 2. Ligi,  a jego wkład w ten sukces wyniósł dwadzieścia dwa mecze i dwie bramki. Jeszcze więcej zagrał w minionym sezonie – dwadzieścia siedem razy meldował się na boisku oraz pokonał bramkarzy Radomiaka oraz Legionovii. I po raz kolejny cieszył się z awansu – tym razem na zaplecze Ekstraklasy. Jednak łódzki klub nie przedłużył z nim kontraktu i po dwóch latach krakowianin jest zmuszony znaleźć nowego pracodawcę. Bełchatów od Łodzi dzieli zaledwie pięćdziesiąt kilometrów, co przemawia na korzyść naszego klubu, bo Guzik nie miałby większych problemów z … przeprowadzką. Ponadto zna realia 2. Ligi i byłby ciekawym wzmocnieniem linii defensywnej „Brunatnych”. Warto dodać, że Damian Guzik był powołany na jedną z konsultacji młodzieżowych reprezentacji Polski.

VACLAV CVERNA
Narodowość
: Czechy
Wiek: 30
Poprzedni klub: Odra Opole (Nice 1. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 17
Liczba minut na boisku: 1306 (77min/1mecz)
Bramki: 1
Kartki: 4 żółte

gks_gks_katowice_42

Cverna to znana bełchatowskim kibicom postać. Reprezentował nasze barwy w sezonie 2015/16. Niestety swoją grą nie uchronił „Brunatnych” przed spadkiem z 1. Ligi. W tamtym sezonie zaliczył dwadzieścia siedem spotkań w lidze i dwa w Pucharze Polski. Trzykrotnie zdobywał bramki – w meczach z Chrobrym Głogów, Olimpią Grudziądz oraz Zagłębiem Sosnowiec. Co ciekawe, GKS wygrał wszystkie spotkania, w których rosły Czech trafiał do siatki rywala. Gdy „biało-zielono-czarni” spadli na trzeci poziom rozgrywkowy, Cverna rozstał się z klubem z S3 i przeniósł do Wigier Suwałki. Na Suwalszczyźnie rozegrał dwadzieścia osiem meczy, w których zdobył jedną bramkę w wygranym przez Wigry meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:0). Po roku na północnym-wschodzie Polski przeniósł się południe – latem 2017 roku podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem Nice 1. Ligi. Dla opolan zagrał siedemnaście razy i zdobył honorową bramkę w przegranym spotkaniu z Miedzią Legnica (1:3). Skoro klub zakontraktował dwóch wychowanków, to może włodarze pokuszą się o podpis z Czechem, który ma już w swoim CV grę w GKS. Pytanie jednak, czy będzie chciał grać w trzeciej lidze?

POMOCNICY

W środku pola bełchatowianie ponieśli po sezonie największe straty. Flaszka, Janasik, Pietroń, Garuch to piłkarze, którzy w nadchodzącym sezonie nie założą koszulki GKS-u Bełchatów. Zakontraktowano Tylca i Czajkowskiego, jako defensywny pomocnik może także grać Grzelak. Ponadto sięgnięto po młodzież obecną w klubie: Matuszewskiego, Michalaka oraz Stolarczyka, który zanotował dobry występ przeciwko Lechii Tomaszów Mazowiecki. Jednak braki, jakie powstały po odejściu na najbliższy sezon Flaszki czy Janasika nadal nie zostały wypełnione. GKS powinien ściągnąć dwóch-trzech pomocników, którzy posiadają doświadczenie na co najmniej czwartym poziomie rozgrywkowym.

gks_olimpia_elblag_2018_19

DAWID PLIZGA
Narodowość: Polska
Wiek: 32
Poprzedni klub: GKS Katowice (Nice 1. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 13
Liczba minut na boisku:  681 (52min/1mecz)
Bramki: 2
Kartki: –

Doświadczony ofensywny pomocnik, mogący także biegać na obu flankach boiska, ma już większość piłkarskiej kariery za sobą. Pochodzący z Rudy Śląskiej zawodnik w trakcie swojej przygody z piłką nożną reprezentował barwy takich zespołów jak GKS Katowice, Zagłębie Lubin, Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze czy Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Trzykrotnie wystąpił także w reprezentacji Polski, dla której zdobył nawet jedną bramkę (przeciwko Mołdawii w 2011 roku). Plizga swoim doświadczeniem pomógłby młodym zawodnikom, którzy stawiają pierwsze kroki w dorosłym futbolu, a także stanowiłby przykład dla młodszych zawodników. W końcu wystąpił w 223 meczach Ekstraklasy i zdobył w nich 37 goli. Skoro obrońcy mogą na treningach podpatrywać Magierę, środkowi pomocnicy Rachwała, to dlaczego skrzydłowi i napastnicy nie mogliby korzystać z doświadczenia Plizgi?

BARTOSZ BIEL
Narodowość
: Polska
Wiek: 24
Poprzedni klub: Bytovia Bytów (Nice 1. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 26
Liczba minut na boisku: 984 (38min/1mecz)
Bramki: 3
Kartki: 3 żółte

24-letni prawy pomocnik wyceniany przez portal Transfermarkt.pl na siedemdziesiąt pięć tysięcy euro po sezonie rozstał się z pierwszoligową Bytovią. Zagrał w dwudziestu sześciu meczach, ale ta statystyka to tylko pozory. Średnio na boisku spędzał zaledwie trzydzieści osiem minut. Zdobył trzy bramki na boiskach 1. Ligi. Na swoim koncie posiada występy w młodzieżowych kadrach Polski. O Bielu można napisać, że jest piłkarskim obieżyświatem w skali krajowej, bo jako piłkarz nigdy nie grał w zagranicznym klubie. Za to w ciągu ośmiu lat grał w aż siedmiu polskich zespołach: Turze Turek, ŁKS-ie, Puszczy Niepołomice, Wigrach Suwałki, Olimpii Zambrów, Kotwicy Kołobrzeg i wspomnianej Bytovii. Biorąc pod uwagę, że większość zawodników występuje w Bełchatowie tylko przez sezon, dotychczasowym przebiegiem kariery Biel wpisuje się w politykę prowadzoną przez GKS.  

CHINONSO AGU
Narodowość
: Nigeria (posiada także polskie obywatelstwo)
Wiek: 29
Poprzedni klub: Radomiak Radom (2. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 25
Liczba minut na boisku: 1414 (57min/1mecz)
Bramki: 3
Kartki:  6 żółtych

Defensywny pomocnik do Polski przyjechał wiosną 2009 roku. To wtedy zamienił nigeryjski UNTH Enugu na Pogoń Siedlce – przeciwnika GKS-u w pierwszej kolejce sezonu 2018/19. W Siedlcach spędził cztery i pół roku, po czym przeniósł się do Startu Otwock. Od 2014 roku przez kolejne cztery sezony reprezentował barwy Radomiaka Radom, w którym minionych rozgrywkach zagrał dwadzieścia pięć razy. Doświadczenie, jakie zdobył na polskich boiskach, a także fakt, iż wraz z klubem z Radomia zasmakował walki o awans do 1. Ligi to niewątpliwy plus świadczący na korzyść nigeryjskiego Polaka.

NAPASTNICY

Piotr Giel. Piętnaście bramek w lidze i tytuł wicekróla strzelców. Najlepszy strzelec GKS-u w minionym sezonie. Niestety, kontrakt wygasł, a rosły napastnik postanowił poszukać szczęścia w innym zespole i związał się z pierwszoligowym … GKS-em Tychy. 

2018_gks_radomiak_03

Obecnie w klubie jest dwóch napastników: 20-letni Hubert Berłowski, który zdobył nawet bramkę w meczu sparingowym z Lechią Tomaszów Mazowiecki oraz 18-letni Przemysław Zdybowicz, który kilka lat temu odbył testy w Leicester City. Jednak ta dwójka nie wydaje się być na tyle doświadczona, by wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek. W roli fałszywej „dziewiątki” może występować również Bartłomiej Bartosiak, ale GKS-owi brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia. Brakuje ich także na rynku wolnych zawodników. Moją uwagę przyciągnęło dwóch piłkarzy, którym wygasły kontrakty z pierwszoligowymi ekipami.

JOSE EMBALO
Narodowość
: Portugalia
Wiek: 25
Poprzedni klub: Raków Częstochowa (Nice 1. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 26
Liczba minut na boisku: 1162 (45min/1mecz)
Bramki: 5
Kartki: 5 żółtych

Jose Embalo to kolejny obcokrajowiec na mojej liście. Embalo przemierzył Europę od północy aż po południe kontynentu. Oprócz rodzimej Portugalii grał także w Rumunii – w Rapidzie Bukareszt (10 meczy, 2 bramki w trakcie jednej rudny), cypryjskich AEL Limassol i AO Agia Napa, a nawet … na Islandii! Tak jak o Bartoszu Bielu pisałem, że jest piłkarskim obieżyświatem w skali krajowej, tak o Embalo można napisać, że jest nim w skali europejskiej. Przed sezonem 2017/18 ciemnoskóry zawodnik wylądował w beniaminku 1. Ligi – Rakowie Częstochowa. W barwach klubu spod Jasnej Góry, Portugalczyk zdobył pięć bramek w dwudziestu sześciu spotkaniach. Teraz jest wolnym zawodnikiem poszukującym klubu. Może Polska spodobała mu się na tyle, że zostanie w niej na kolejny rok i przejdzie do Bełchatowa? Przecież w Polsce nie jest tak zimno jak na Islandii …

DEJAN ÐERMANOVIĆ
Narodowość: Słowenia
Wiek:30
Poprzedni klub: Stal Mielec (Nice 1. Liga)
Liczba występów w ubiegłym sezonie: 27
Liczba minut na boisku: 1611 (60min/1mecz)
Bramki: 8
Kartki: 4 żółte

Mistrz Bułgarii z 2011 roku z Litexem Łowecz oraz mistrz Słowenii NK Olimpija Lublana z sezonu 2015/16. Grał także w klubach z Austrii, Hiszpanii, Bośni i Hercegowiny, Serbii czy Kazachstanu. W dorosłej karierze zakładał koszulkę czternastu różnych zespołów z ośmiu krajów! Do Polski zawitał wiosną 2017 roku. W Miedzi Legnica nie zakotwiczył jednak na długo, bowiem już latem tego samego roku przeniósł się do Stali Mielec, dla której zdobył w trakcie sezonu osiem bramek. Nie jest to może napastnik takiej klasy jak Giel, jednak GKS potrzebuje jakiegokolwiek napastnika, który wsparłby młodych wychowanków „Brunatnych” w trzydziestu czterech kolejkach nowego sezonu. Ponadto Słoweniec jest wysoki (187 cm), więc aparycją przypomina Giela, a nasi skrzydłowi mogliby dogrywać do niego piłki górą z bocznych sektorów boiska.

Dejan Ðermanović był ostatnim potencjalnym wzmocnieniem przygotowanym przeze mnie. Gdyby wszystkie te plany się sprawdziły, jedenastka GKS-u w 1. kolejce przeciwko Pogoni Siedlce mogłaby wyglądać następująco:

Paweł Lenarcik – Vaclav Cverna, Damian Michalski, Damian Guzik – Marcin Ryszka, Marcin Sierczyński – Chinonso Agu – Bartosz Biel, Emile Thiakane – Bartłomiej Bartosiak – Dejan Ðermanović

albo tak:

Paweł Lenarcik – Marcin Ryszka, Vaclav Cverna, Damian Michalski, Marcin Sierczyński – Patryk Rachwał, Chinonso Agu – Dawid Plizga, Bartłomiej Bartosiak, Emile Thiakane – Jose Embalo.

Jednak przy obecnej kondycji finansowej klubu, żaden z tych ruchów transferowych może okazać się nierealny. Piłkarz grający w 1. Lidze raczej nie zdecyduje się na grę  w GKS-ie, który jako jedyny na szczeblu centralnym rozpocznie sezon z ujemnymi punktami. GKS nie jest już finansowym potentatem w polskim futbolu. Czasy Costly’ego, Nowaka, Matusiaka, Garguły, Gola czy Krzynówka minęły. Klub nie jest już w stanie zapewnić jednych z najwyższych pensji w lidze (nawet jeśli jest to 2. Liga), co odbija się na liczbie zawodników zainteresowanych występami dla GKS-u. Dlatego więcej testujemy niż podpisujemy i do ostatnich chwil przed startem ligi drżymy o kształt zespołu w kolejnych sezonach.

Liczę jednak, że projekt, jaki tworzy trener Derbin przyniesie pozytywne skutki w postaci awansu bądź utrzymania, a piłkarze GKS powalczą o to, by poważna piłka wróciła jeszcze do Bełchatowa. Może postawienie na wychowanków w zaciętej lidze przyniesie miłe zaskoczenie? W końcu w minionym sezonie mieliśmy świetny zespół na papierze, a mimo to w pewnym momencie „wisiało” nad klubem widmo spadku. Przekonamy się w czerwcu 2019 roku, na jakim poziomie grał zespół zbudowany tegorocznego lata.

Moja rola „skauta” dobiegła końca. Przemierzyłem wzdłuż i wszerz polskie ligi w poszukiwaniu wzmocnień „biało-zielono-czarnych”. Moja „złota dziewiątka” została wybrana. Według mnie, to ci piłkarze powinni zasilić zespół, by dać mu jakość i doświadczenie potrzebne do walki o najwyższe cele. Paulo Coelho w swojej powieści zatytułowanej „Alchemik” napisał: „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć”. Miejmy nadzieję, że piłkarze „Brunatnych” szczerze pragną grać o najwyższe cele i żaden z wytypowanych przeze mnie graczy nie jest potrzebny drużynie, ponieważ już mamy lepszych zawodników.  A kogo wy widzicie w zespole GKS-u Bełchatów na sezon 2018/19?