Zielonym piórem pisane

Emilijus „Magic” Zubas i cud po bełchatowsku

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Sportowcy mają często różne talizmany, które przynoszą im szczęście. Jeden się nie goli przed meczem, drugi nie zmienia skarpetek 🙂 itd. Ja jestem przekonany, że my też w obecnej rundzie mamy taki talizman. To Emilijus Zubas!!!

Już dawno mecz GKS Bełchatów nie przyniósł tylu emocji swoim kibicom. Nie dlatego, że ograliśmy Mistrza Polski, bo to już miało miejsce nie raz, ale dlatego, że dla GKS to zupełnie inna, nowa rzeczywistość.

Każdy mecz w Ekstraklasie musi smakować nam wyjątkowo, bo mimo wszystko utrzymać ten status będzie niezwykle ciężko. Nie chcę zabijać w nikim nadziei, ale zgadzam się z redaktorem Nawrotem, że nie ma co gonić króliczka. Dlaczego? Ano dlatego, że tej drużynie może to tylko zaszkodzić. Sam zapytałem Dawida Nowaka czy już czują powoli presję i dostrzegają światełko w tunelu, po czym dotarło do mnie, że w tej rundzie takie pytania nie powinny padać.

Po zwycięstwie nad Śląskiem nic się bowiem nie zmieniło. Tabela jest wymazana, droga daleka i wciąż do zdobycia trzydzieści punktów. Ile z tego ugramy to się okaże, tak samo jak ostateczne miejsce w ligowej tabeli.

Kamil Kiereś metodycznie i konsekwentnie realizuje swoją misję i najważniejsze jest teraz to, aby nikomu nie zadrżała ręka ani nie zagotowała się głowa. Niech teraz pocą się w Łodzi, Szczecinie czy Chorzowie. GKS walczy i o to chodziło od samego początku.

Dużo się mówi o tym, że co najmniej jedna drużyna może mieć problemy z otrzymaniem licencji, ale ja bym na to nie liczył. W każdym razie w tej rundzie GKS otoczony jest jakąś magiczną aurą, a pojęcie szczęścia wreszcie zagościło w klubowym słowniku. Sportowcy mają często różne talizmany, które przynoszą im szczęście. Jeden się nie goli przed meczem, drugi nie zmienia skarpetek 🙂 itd. Ja jestem przekonany, że my też w obecnej rundzie mamy taki talizman. To Emilijus Zubas!!!

Jest niemal pewne, że Emilijusa w czerwcu w Bełchatowie już nie będzie, ale jeśli jego postać miałaby przyczynić się do pozostania w Ekstraklasie to niewątpliwie byłby to chyba najlepszy transfer w historii naszego klubu.

Litwin umiejętności ma ogromne, jego refleks i wyczucie każą dopatrywać się w nim golkipera wysokiej klasy, który już za chwilę będzie postacią znaną szerokiej publice. Co tu dużo mówić, dla przeciętnego kibica postać Zubasa była kompletnie anonimowa. Trener Kiereś na każdym kroku podkreśla, to, że przyszedł do nas na wypożyczenie to cud i widać po tym, co prezentuje młody bramkarz, że rzeczywiście nie jest to przesadzone.

Jeśli Zubas w GKS jest cudem, to czekam na kolejny, gdzie w nowym sezonie zobaczę GKS w Ekstraklasie.