Były giekaesiak pogrąża „Brunatnych” w Opolu

Podopieczni Artura Derbina wracają z Opola z ogromnym niedosytem, choć z podniesionymi głowami. Walczyli ambitnie, lecz jeden błąd przy wyprowadzeniu piłki przesądził o końcowym wyniku spotkania. Katem GKS-u okazał się Krzysztof Janus, który przed dziesięciu laty reprezentował bełchatowską drużynę. Los bywa czasem przewrotny... Zapraszamy do oglądania drugiej galerii zdjęć z piątkowego starcia.
Podopieczni Artura Derbina wracają z Opola z ogromnym niedosytem, choć z podniesionymi głowami. Walczyli ambitnie, lecz jeden błąd przy wyprowadzeniu piłki przesądził o końcowym wyniku spotkania. Katem GKS-u okazał się Krzysztof Janus, który przed dziesięciu laty reprezentował bełchatowską drużynę. Los bywa czasem przewrotny... Zapraszamy do oglądania drugiej galerii zdjęć z piątkowego starcia.
#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie