Bracia Michał i Mateusz Makowie są w kręgu zainteresowań Legii Warszawa – informuje „Przegląd Sportowy”.
Takie słowa miał wypowiedzieć sam prezes warszawskiego klubu Bogusław Leśnodorski na antenie studia PS.
Sami bliźniacy w niedzielnym programie Liga+ Ekstra transmitowanym na antenie Canal+ Sport uchylili nieco rąbka tajemnicy i powiedzieli, że tego lata w klubie z Bełchatowa pojawiła się oferta z Lechii Gdańsk opiewająca na 800 tys. euro. Bliźniacy w swoje kontrakty mają jednak wpisane klauzule odstępnego w wysokości 500 tys. euro. Oznacza to, że każdy kto zapłaci 1 milion euro, nie musi pytać GKS o zgodę na transfer.
Bracia przyznali, że chcieliby powalczyć z mocnym klubem o mistrzostwo Polski, a w przyszłości spróbować sił zagranicą. Na pytanie prowadzącego, czy któryś z nich jeszcze w tym roku zagra w reprezentacji Polski obaj zgodnie odpowiedzieli „tak”.