Telichowski: Trener powtarza, żeby patrzeć na najbliższy mecz

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Mamy ciężko pracować na treningach, a wyniki same przyjdą. Takie podejście przynosi nam, jak na razie, dobre wyniki – mówi w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” obrońca GKS.

Tomasz Pomarkiewicz: Miło było się obudzić w sobotę jako lider ekstraklasy?
Błażej Telichowski: Na pewno, ale nikt z nas na to nie patrzył. Tym bardziej że był to pierwszy mecz drugiej kolejki i jak czas pokazał, już liderem nie jesteśmy. Najważniejsze, że wygraliśmy.

Spodziewaliście się tak udanego początku rozgrywek?
Trener Kiereś powtarza nam, żeby patrzeć na najbliższy mecz, na siebie. Mamy ciężko pracować na treningach, a wyniki same przyjdą. Takie podejście przynosi nam, jak na razie, dobre wyniki.

Stać was na jeszcze lepszą grę?
Bełchatów dobrą dyspozycję utrzymuje od dłuższego czasu. Mimo spadku z ekstraklasy, runda wiosenna w wykonaniu PGE GKS była udana. Już wtedy zespół miał swój pomysł na grę, co pokazywał w ubiegłym sezonie w rozgrywkach pierwszej ligi. Po awansie trener nie wprowadził większych zmian, co na razie przynosi efekty. Następne kolejki pokażą, czy możemy prezentować się jeszcze lepiej. Sądzę, że tak.

Całość przeczytasz TUTAJ