Kapitan GKS: Trzeba przyklasnąć trenerowi Kieresiowi

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Rywalizację w zespole mamy teraz o wiele większą – ocenia zimowe transfery Arkadiusz Malarz, kapitan PGE GKS Bełchatów.

GKS zimą pozyskał aż pięciu piłkarzy: obrońcę Seweryna Michalskiego, pomocników Roberta Dadoka i Macieja Małkowskiego oraz napastników Sebastiana Olszara i Arkadiusza Piecha. – To bardzo fajne transfery – ocenia Malarz. – Rywalizację w zespole mamy teraz o wiele większą, a to przekłada się na treningi, na których każdy ostro walczy o miejsce w składzie. Takie nazwiska jak Piech, Małkowski czy Olszar wznoszą do naszej drużyny jeszcze więcej jakości. Wraca też młody Michalski, który z Bełchatowa wypłynął za granicę. Nic tylko się cieszyć z takich transferów. Mam nadzieję, że to wszystko wypali, bo na treningach widać, że mamy fajny kolektyw.

Malarz zwraca też uwagę, że pozyskani piłkarze zostali starannie wybrani. – U trenera Kamila Kieresia nic nie dzieje się przypadkowo. Mamy też w klubie scouting, więc rozeznanie na rynku jest dobre. To wszystko jest tak poukładane, by sprowadzić do nas faktycznie takich piłkarzy, którzy zwiększą jakość, a do tego dobrze wpłyną na atmosferę w szatni. Można tylko przyklasnąć, że mamy w Bełchatowie takiego człowieka, jak trener Kiereś – podkreśla kapitan GKS.