Mak: Nie popisaliśmy się przegrywając z Podbeskidziem

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

– Chcieliśmy ten mecz wygrać. Początek należał do nas. Miałem tę sytuację, gdzie piłka mi skoczyła. Gdybym to strzelił, ten mecz lepiej by się dla nas ułożył – powiedział zaraz po spotkaniu z Góralami pomocnik GKS.

– Nie popisaliśmy się przegrywając 1:2 z Podbeskidziem u siebie. Chcieliśmy ten mecz wygrać. Początek należał do nas. Miałem tę sytuację, gdzie piłka mi skoczyła. Gdybym to strzelił, ten mecz lepiej by się dla nas ułożył, a tak padła bramka dla Bielska. Ustawili sobie mecz. Drugi gol po wolnym, który nie wiem czy w ogóle był. Później Podbeskidzie się cofnęło i nam było ciężko. W drugiej połowie przebudziliśmy się po bramce Arka, ale to już było za późno i nie wystarczyło czasu do wyrównania.

– Cel trenera był taki, żeby wzmocnić ofensywę. Doszli zawodnicy doświadczeni, którzy na pewno dużo wniosą do naszego zespołu i to było widać już od pierwszej kolejki. Brawo dla Arka, że strzelił bramkę. Musimy ciężko pracować, bo nikt tanio skóry nie sprzeda i każdy chce się znaleźć w czołowej ósemce. Teraz musimy myśleć tylko o meczu w Gliwicach.