Site icon GKS Bełchatów

Kamil Kiereś wraca na trenerską ławkę. Bełchatowskie deja vu

Na stanowisko pierwszego trenera GKS Bełchatów wraca Kamil Kiereś. Skąd my to znamy, chciałoby się powiedzieć. Jak widać, sezon w którym spadaliśmy z ligi niczego władz klubu nie nauczył.

Po rezygnacji złożonej przez Marka Zuba, w czwartek zespół ponownie przejmie Kiereś (kontrakt zawarto do końca sezonu 2015/16), który kolejny raz podejmie się „mission impossible” w Bełchatowie. Czy kolejna zmiana na stanowisku trenera coś zmieni? Należy pamiętać, że choć Kamil Kiereś w I rundzie rozgrywek osiągnął z zespołem rewelacyjny rezultat, to w drugiej fazie wyniki miał najgorsze w lidze. Po pamiętnym meczu w Szczecinie (0:3 z Pogonią) w GKS zdecydowano się na zmianę, która okazała się zmianą na… gorsze.

Bilans rundy rewanżowej w GKS Bełchatów:
Kamil Kiereś – 4 punkty w 10 meczach – 1 zwycięstwo (Wisła), 1 remis (Górnik Ł.), 8 porażek – bramki 7-19
Marek Zub – 2 punkty w 8 meczach – 0 zwycięstw, 2 remisy (Cracovia, Jagiellonia), 6 porażek – bramki 7-20

Do meczu z Ruchem pozostało zaledwie kilka dni. W Chorzowie zagramy w poniedziałek o 18. Do bezpiecznego miejsca w tabeli GKS ma 3 punkty straty, a tak naprawdę 4, bo musi zdobyć oczko więcej, by wyprzedzić Koronę Kielce.

Rozkład bełchatowskiego „mission impossible”:
Ruch Chorzów – GKS 25 maja, poniedziałek, 18:00
GKS – Zawisza Bydgoszcz 30 maja, sobota, 18:00
GKS – Korona 2 czerwca, wtorek, 18:00
Górnik Łęczna – GKS 5 czerwca, piątek, 20:30

W ubiegłym sezonie ostatnia nad kreską drużyna miała 25 punktów. Jeśli założyć, że w tym roku potrzebna będzie podobna liczba punktów, to GKS nie może już przegrać żadnego meczu. Ponadto z czterech ostatnich meczów wygrać musi dwa. Przypomnijmy, że z osiemnastu ostatnich wygrał jeden…

Exit mobile version