Kadra GKS-u Bełchatów na nadchodzący sezon nadal jest wielką niewiadomą. Czy znajdzie się w niej miejsce dla byłego kapitana drużyny, Błażeja Telichowskiego?
Jak pamiętamy, obrońca GieKSy został odsunięty od treningów pierwszego zespołu wraz z ponownym przyjściem Kamila Kieresia do klubu. Powodem takiej decyzji była fatalna atmosfera w szatni, będąca pokłosiem słynnej afery związanej z meczem pucharowym w Gliwicach.
Jednakże Telichowski zaprzecza uczestnictwa w jakichkolwiek historiach alkoholowych – Wyjaśniłem trenerowi, że nie brałem udziału w jakichś dziwnych historiach z alkoholem, które rozdmuchano w mediach. Jestem piłkarzem, który się dobrze prowadzi.
Dodatkowo sytuacja zawodnika jest zgoła inna niż pozostałych odsuniętych piłkarzy, bowiem stoper ma ważny kontrakt z klubem, a rozwiązanie go wiązałoby się z wypłatą odszkodowania. A jak dodaje Telichowski – Telefonów nie brakuje, ale sam nie rozglądam się za nowym klubem. Muszę porozmawiać z włodarzami GKS i wtedy podejmiemy decyzję.