– Chcę piłki zaangażowanej, mądrej, rozwijającej naszych wychowanków oraz pozyskiwaną młodzież i wreszcie, co najważniejsze, piłki którą będą chcieli oglądać kibice – mówi po pierwszych dniach pracy w GKS „Bełchatów” S.A. Prezes Zarządu Krzysztof Nowicki.
Michał Antczak: – Od 1 lipca 2015 r. jest Pan Prezesem GKS „Bełchatów” S.A. Zobowiązał się Pan wówczas przedstawić do 10 lipca informację nt. przeprowadzonej analizy sytuacji finansowej i organizacyjnej w Spółce. Proszę wskazać na działania jakie zostały podjęte przez Zarząd w tym okresie.
Krzysztof Nowicki: Najważniejszym celem zarządu było dokonanie oceny stanu klubu z perspektywy organizacyjnej, etapu przygotowań do sezonu sportowego 2015/16 i oczywiście spojrzenie przez pryzmat środków finansowych, jakie zostały zaplanowane na najbliższy rok. Te analizy pozwoliły na postawienie sobie celów i podjęcie niezbędnych kroków, które mogą doprowadzić do ich zrealizowania. Aby cele były realne, należy dostosować je do posiadanego budżetu i organizacji oraz otoczenia a także środowiska, w jakim Górniczy Klub Sportowy „Bełchatów” S.A. działa. W momencie mojego powołania, poziom naszych zobowiązań zaplanowany był na środki pieniężne, jakie moglibyśmy otrzymać utrzymując się w Ekstraklasie, niestety bez uwzględnienia strony przychodowej jaka jest w I lidze. Okazało się także, że w nowym sezonie będę się musiał zmierzyć ze spłatą zobowiązań nawet za sezon 2013/14. Także ocena sportowej część działalności klubu, w tym w szczególności wnioski dotyczące zaangażowania piłkarzy w grę dla GKS Bełchatów w ostatnich miesiącach oraz ich postawa podczas rozmów z zarządem doprowadziły ostatecznie do decyzji, iż jedynym scenariuszem możliwym do akceptacji jest całkowita zmiana podejścia klubu do swojej roli tak na arenie sportowej, jak i społecznej.
Dlatego też pierwszymi moimi działaniami było podjęcie rozstrzygnięć umożliwiających dostosowanie GKS Bełchatów do celu, jakim jest gra na maksymalnie wysokim poziomie sportowym wszystkimi drużynami, powrót do rozbudowanej pracy z młodzieżą przy jednoczesnym odejściu od filozofii zadłużania klubu ponad realne możliwości, a także stworzenie przy ulicy Sportowej miejsca, w którym wszystkie środowiska społeczne będą mogły się spotkać w atmosferze wzajemnej akceptacji, szacunku do tradycji ze szczególnym odwołaniem do naszych korzeni. Pierwszą moją decyzją było nawiązanie współpracy z Panem Jackiem Krzynówkiem wybitnym reprezentantem Polski, który swoją postawą sportową i osiągnięciami, ale nade wszystko pracowitością oraz wolą i dążeniem do osiągnięcia zaplanowanych celów doszedł do statusu osoby powszechnie szanowanej, posiadającej nieprzeciętną znajomość środowiska i samej sztuki gry piłki nożnej. W kolejnych krokach podjąłem decyzję o zmianie kosztów funkcjonowania klubu rozstrzygając, iż sytuacja finansowa nie pozwala na dalsze narastanie wysokich kosztów zarządzania nim, a tym samym we współpracy z Radą Nadzorczą rozstrzygnąłem, że koszty Zarządu zostały zredukowane o około 75%. Nie ma także rozstrzygnięć umożliwiających mi i jestem przekonany, że kolejnym zarządom również, pobranie odpraw od klubu. Następnie przystąpiliśmy do oceny finansów, która jednoznacznie wykazała, że gra utrzymywanym składem I drużyny nie jest możliwa z uwagi na rażące przewymiarowanie wysokości kontraktów do realiów zarówno sportowych I ligi jak i naszych rzeczywistych przychodów. Rozpoczęliśmy więc rozmowy dające nam wszystkim, zarówno kadrze trenerskiej jak i zawodnikom, szansę na stworzenie fundamentu sportowego w oparciu o kilku doświadczonych zawodników zakładając, iż możliwe są uzupełnienia tak ukształtowanego kręgosłupa drużyny zawodnikami wyróżniającymi się w naszej II drużynie oraz młodymi nabytkami z innych klubów. W ciągu 8 dni stworzyliśmy plan działań marketingowych mających na celu zwrócenie się klubu do sponsorów oraz do społeczności lokalnej celem zbudowania jeszcze mocniej ugruntowanych więzi.
– Jaka jest więc sytuacja klubu po przeprowadzonych analizach?
– Obszar finansowy ostatecznie możliwy będzie do oceny dopiero pod koniec sierpnia 2015 r. kiedy to będziemy znali pełen stan zespołów I i II drużyny, poziomy zaplanowanych budżetów szkolenia młodzieży a także ocenimy skuteczność pierwszego okresu nowych działań promocyjnych. Moim celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której w sezon 2016/17 klub wejdzie bez zobowiązań za lata poprzednie, a całość zaplanowanych środków na realizację celów sportowych i społecznych w danym roku będzie możliwa do wydatkowania właśnie na bieżące potrzeby. Innymi słowy w tym obszarze czeka nas bardzo ambitne zadanie. W obszarze sportowym, w wyniku rozstrzygnięć zawodników, którzy nie chcieli z nami dostosować poziomu swoich kontraktów do realiów I ligi i możliwości klubu, tak ze względów finansowych, jak i z uwagi na ocenę ich postawy w stosunku do GKS Bełchatów, musimy zbudować drużynę od podstaw. Zadanie to powierzone jest Panu Rafałowi Ulatowskiemu i Panu Jackowi Krzynówkowi. Moje oczekiwanie jest oczywiste. Chcę dobrej piłki w klubie i tu podkreślę – na każdym poziomie rozgrywek, piłki zaangażowanej, mądrej, rozwijającej naszych wychowanków oraz pozyskiwaną młodzież i wreszcie, co najważniejsze, piłki którą będą chcieli oglądać kibice. To nie oznacza zawsze zwycięstwa, ale szacunek do klubu, wolę walki oraz pełne zaangażowanie w sprawy GKS. Informuję, iż podpisujemy kontrakty z nowymi zawodnikami, a kadra na 31 sierpnia 2015 r. winna liczyć 24 zawodników.
W obszarze administracyjnym i organizacyjno – marketingowym uruchamiamy kampanię społeczną, która ma spowodować, że nasz klub stanie się bliższy mieszkańcom naszego regionu a w szczególności miasta. Nie chcemy sztampowego podejścia do swoich obowiązków, każdy w tym szczególnym czasie ma dać z siebie wszystko, co tylko możliwe, abyśmy w okresie najbliższego roku znów byli przykładem sprawnego działania a nie klubem wytykanym przez portale internetowe, działaczy, kibiców czy dziennikarzy jako wzór do unikania rozstrzygnięć.
– Czyli można się spodziewać dobrej gry GKS Bełchatów?
– Czy gra będzie dobra, to ocenią nasi kibice, do których apeluję o obecność w życiu klubu. Każdą aktywność, która mieści się w obowiązującym nas ładzie prawnym chętnie przedyskutujemy i jeśli będzie możliwość to zrealizujemy. Chcemy z Państwem prowadzić rzeczywisty dialog. Dziękuję już dziś za wiele cennych uwag dotyczących klubu, jak choćby ta o postawie zawodników I drużyny wobec młodszych roczników. Macie Państwo rację i ja przyjmuję także ten model postawy piłkarza, że musi on być wzorem dla swoich młodych kolegów, którzy dopiero zaczynają przygodę z piłką. Oczekuję więc od zawodników I drużyny, że będą aktywnie uczestniczyć nie tylko w organizowanych spotkaniach, ale także w codziennym treningu czy życiu znajdą chwilę dla naszych młodych zawodników na pokopanie z nimi piłki i stanie się wzorem do naśladowania. Oczekuję, że w przyszłym roku II drużyna będzie grała w III lidze albo przynajmniej tak ukształtujemy jej skład i tak ją wzmocnimy, że awans ten będzie pewien w kolejnym roku. To ważne, abyśmy nasze piłkarskie zaplecze kształcili na możliwie najwyższym poziomie rozgrywek.