Rafał Ulatowski: Jest okazja by przypomnieć się Legii

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Przedstawiamy wypowiedzi trenerów obydwóch zespołów po piątkowym spotkaniu na GIEKSA Arenie zakończonym remisem w pojedynku GKS-u Bełchatów z Arką Gdynia 1:1.

Grzegorz Niciński: Na pewno cieszy punkt zdobyty w takich okolicznościach. Przyjechaliśmy walczyć tutaj o trzy punkty. Po bramce groźnego i świetnie grającego Demianiuka, GKS dobrze się bronił, dobrze kontrował, miał okazję strzelić bramkę na 2:0, ale taka jest piłka nożna, że gdy nie wykorzystuje się swoich sytuacji to najczęściej traci się tą bramkę w końcówce spotkania.

Rafał Ulatowski: Wynik determinują mocne uczucia i emocje. Jak mówi piłkarskie przysłowie: „suma szczęścia zawsze wychodzi na zero”. Przeżyliśmy dziś gorycz rozczarowania. Piękna bramka z rzutu wolnego Michała Nalepy zaważyła o wyniku spotkania. Bardzo wyspiarski styl w drugiej połowie miał ten mecz, kiedy to Paweł Abbott walczył ciągle w pojedynkach główkowych z Cverną czy Michalskim. Mamy w czwartek mecz pucharowy i jest okazja by przypomnieć się takim drużynom jak Legia Warszawa czy Lechowi. Potem jedziemy do Kluczborka walczyć o trzy punkty.