Już dziś kolejne ligowe spotkanie rozegrają piłkarze GKS-u Bełchatów, tym razem „Brunatni” jadą do Legnicy, gdzie podejmą tamtejszą Miedź. Początek spotkania o godzinie 17:00. Będzie to spotkanie ze starymi, „dobrymi” znajomymi – Bartoszem Ślusarskim oraz Błażejem Telichowskim. Ciężko wskazać faworyta tego meczu.
W ostatnich tygodniach piłkarze Rafała Ulatowskiego są mistrzami remisów. Aż trzy na cztery poprzednie mecze to wyniki nierozstrzygnięte – zresztą w czwartym pojedynku w regulaminowym czasie gry również był remis (vs Chojniczanka 1:1, Puchar Polski). Przez ostatnie dwa tygodnie kibice oglądający mecze GKS-u nie mogli być usatysfakcjonowani ponieważ oba rozegrane w tym czasie mecze kończyły się bezbramkowymi rezultatami. GKS jest w tej chwili na 7. miejscu, ma 16 punktów.
Legniczanie zaczęli sezon 15/16 dużo gorzej od „Brunatnych”. Miedzianka jest na odległym 14. miejscu w tabeli z dorobkiem 13 oczek. To będzie piąty(!) mecz z rzędu Miedzi u siebie, tylko raz gospodarze zdobyli 3 punkty, w meczu z MKS Kluczbork. Ubiegły tydzień to wynik podobny do rezultatu GKS – czyli remis 0:0 z Wigrami Suwałki.
Dzisiejszy pojedynek między GKS-em, a Miedzią będzie trzecim w historii. Poprzednia dwa mecze to sezon 2013/14 i dwie wygrane „Brunatnych”. Bilans bramek wynosi 4:1 na korzyść klubu z Bełchatowa.
GKS Bełchatów – Miedź Legnica 2:1 (Michał Mak x2 – Zbigniew Zakrzewski)
Miedź Legnica – GKS Bełchatów 0:2 (Kamil Poźniak, Hristjan Kirovski)
Arbitrem sobotniego spotkania będzie pan Tomasz Wajda z Żywca. Poprzedni mecz, jaki prowadził ten arbiter z udziałem dzisiejszych gości, to mecz w Stróżach. Wtedy to GKS zapewnił sobie powrót do Ekstraklasy.