Oceny po mizernym występie naszych piłkarzy przeciwko beniamnikowi 1. Ligi – Rozwojowi Katowice

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Oto pomeczowe oceny dla poszczególnych piłkarzy po przegranym jubileuszowym spotkaniu z Rozwojem Katowice 2:0. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze za tydzień z Bytowa wrócą już z porcją trzech punktów.

Skala ocen 1-6:

Paweł Lenarcik – 4 – Oprócz dwóch wpuszczonych bramek przy których nie miał nic do powiedzenia nasz bramkarz bronił dobrze. Widać, że z występu na występ jest coraz bardziej pewny siebie i widać to po jego zachowaniu między słupkami oraz na przedpolu. Paweł w sobotnim meczu kilkakrotnie mimo złych warunków pogodowych dla bramkarza wybronił kilka groźnych akcji.

Piotr Witasik – 2.5 – Po fajnym występie w Grudziądzu znów przyszedł mały dołek formy tego piłkarza. Mimo tego, że na prawej stronie miał szybkiego i dobrego technicznie Papikyana to nie umieli się oni ze sobą dobrze zrozumieć i doprowadzić do jakiejś groźnej sytuacji. Witasik również nie włączał się za często w akcje ofensywne GKS-u.

Lukas Klemenz – 3 – Zastępując w meczu przeciwko Rozwojowi na środku obrony wykartkowanego Vaclava Cvernę nie popełniał on większych błędów. Liczyliśmy po ostatniej wzwyżce formy tego piłkarza na lepszy występ, ale tak się nie stało. Nie miał on m.in problemów z upilnowaniem Adama Czerkasa, za co można go pochwalić. Nieskuteczne były jego główki w polu karnym gości przy rozgrywaniu rzutów rożnych.

Seweryn Michalski – 2 – „Zordon” po lepszej części sezonu wpadł w dołek z którego nie może się wydostać. W tym spotkaniu Michalski niestety popełnił błąd w polu karnym Lenarcika co dało Patrykowi Kunowi dogodną sytuację na strzelenie bramki na 1:0. Plus tego meczu dla Michalskiego to debiut w roli kapitana drużyny GKS-u, kiedy to w 60. minucie meczu z boiska schodził Patryk Rachwał to właśnie młody stoper „Brunatnych” założył opaskę na ramię.

Marcin Flis – 3 – Nasz lewy obrońca po dobrym występie z Sandecją musiał w Grudziądzu pauzować za żółte kartki, co negatywnie się odbiło na jego formie. Marcin we wczorajszym meczu wspierał w niektórych ofensywnych akcjach Bartosiaka na lewym skrzydle, ale nic większego z tego nie wynikało. Jedyne dośrodkowanie Flisa zakończył uderzeniem głową Flaszka co nie zagroziło bramce przyjezdnych.

Patryk Rachwał – 2.5 – Nasz kapitan niestety wczoraj nie rozegrał dobrego spotkania i już w 60. minucie zszedł z boiska w celu zmiany taktyki przez trenera Ulatowskiego. Serafin, który wszedł za niego był bardziej ofensywnym graczem i mógł lepiej pomóc drużynie w ofensywie niż Patryk Rachwał. Pozostaje nadzieja na lepszy występ naszego kapitana w ostatnich trzech meczach wyjazdowych tego roku.

Lukas Kuban – 3.5 – Pokazał we wczorajszym meczu charakter, i był jednym z lepszych na boisku, ale niestety nie zaprezentował się z takiej strony z jakiej nas do siebie przyzwyczaił. Otrzymał żółty kartonik za faul na Raulu Gonzalezie, co było efektem tego, że GKS-owi zależało na odbiciu się i próbie konstruowania kolejnych ofensywnych akcji.

Bartłomiej Bartosiak – 2.5 – Ostatnio totalnie bez formy co potwierdził w tym spotkaniu, aż ciężko cokolwiek napisać o grze Bartosiaka zmienionego w 60. minucie przez Hirka Gierszewskiego.

Agwan Papikyan – 3.5 – Z meczu na mecz się rozkręcał odkąd trafił do Bełchatowa, aż w końcu w Grudziądzu odpalił. Niestety w meczu z Rozwojem nie udało mu się strzelić bramki, ani zaliczyć asysty, ale w wielu akcjach pokazał swoją świetną technikę i szybkość. Szkoda, że reszta drużyny nie zagrała lepiej, bo niektóre akcje tworzone przez tego gracza mogły by się zakończyć w bramce gości. Kilkakrotnie wydawało się, że chciał grać indywidualnie i zamiast podać, lub oddać strzał, Agwan chciał dostać się jak najszybciej pod bramkę Solińskiego.

Dawid Flaszka – 3 – Jak na jego drugi mecz w wyjściowym składzie zagrał nieźle. Widać było luz i totalne wyluzowanie w jego grze co świadczy, że nie ciąży na nim żadna presja. Dostaje szansę w pierwszym składzie i na tle drużyny jest aktywny. Myślę, że jeśli Flaszka strzeli swoją pierwszą bramkę w pierwszej drużynie to już wtedy pełnoprawnie można będzie mówić o nim jako o kandydacie do pierwszej jedenastki, w którym drzemie niezły potencjał.

Cezary Demianiuk – 2.5 – Jak zawsze Czarek napracował się bardzo dużo ciałem w tym spotkaniu, ale niestety nie udało mu się zdobyć gola. Myślę, że jego współpraca z Gierszewskim mogła by być lepsza bo już nie raz pokazywali się z dobrej strony, gdy grali razem w ataku, ale trener zdecydował że Hirek usiądzie na ławce.

Z ławki weszli:

Jakub Serafin – 2 – Wszedł na 30 minut zmieniając Rachwała. Miał dać drużynie jakość w ataku i oprócz jednego strzału, z powietrza nic większego ten piłkarz nie zaprezentował.

Hieronim Gierszewski – 3 – Można powtarzać po sobotnim meczu w kółko słowa „na tle drużyny”. I właśnie Gierszewski w pół godziny na tle zespołu wypadł dobrze pokazywał się w wielu akcjach, ale zabrakło wykończenia i szczęścia, żeby zdobyć bramkę. Hieronim Gierszewski myślę, że powinien dostać w kolejnym meczu szansę od pierwszych minut, bo to on w meczach z Sandecją i Miedzią Legnica zdobywał cenne bramki dla GKS-u, a jego forma widać, że nie jest na niskim poziomie.

Szymon Stanisławski – grał zbyt krótko, aby go ocenić.