Powtórzyć wynik z jesieni i wreszcie wygrać!

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W niedzielę na GIEKSA Arenie „Brunatni” podejmować będą beniaminka rozgrywek 1. Ligi – Zagłębie Sosnowiec. Obie drużyny przegrały kolejno trzy ligowe mecze z rzędu, a więc jedni jak i drudzy liczą na przełamanie w tym spotkaniu.

Zagłębie Sosnowiec po rozegraniu 24. kolejek ligowych jest na 5. miejscu w tabeli i ma na swoim koncie 37 punktów, a ich bilans bramkowy wynosi 39-38. W rozegranych pięciu pierwszych meczach wiosny piłkarze z Sosnowca zdobyli zaledwie cztery punkty co zaważyło o tym, że będzie im bardzo, ale to bardzo ciężko o awans do Ekstraklasy, który był po zakończeniu rundy jesiennej w zasięgu Zagłębia. Zaczęło się optymistycznie od zwycięstwa 2:0 w Suwałkach oraz remisu 2:2 w Gdyni, gdzie Arka doprowadziła do remisu w ostatniej chwili. Potem wszystko się posypało. W półfinale Pucharu Polski zagrali w Poznaniu z Mistrzem Polski, gdzie ulegli 1:0, poem przyszła porażka z MKS-em Kluczbork 2:0, Pogonią Siedlce 3:2 i Miedzią Legnica 1:1. W środku tygodnia w meczu rewanżowym Pucharu Polski w Sosnowcu padł wynik 1:1 co zaważyło o tym, że ostatecznie to „Kolejorz” świętował awans do wielkiego finału.

Bełchatowianie plasują się na 11. pozycji mając w swoim dorobku 31 oczek, a bilans bramkowy jest równy 23-25. GKS na inaugurację wiosny wygrał walkowerem z Dolcanem Ząbki 3:0 następnie zremisował po stracie gola w 92. minucie meczu z Chrobrym Głogów 1:1 i również jak w zespole Zagłębia coś się posypało i mimo dobrej gry bełchatowianie przegrali 1:0 mecz z bydgoskim Zawiszą czy 2:0 z Wisłą Płock. W ostatniej kolejce również w Katowicach ulegli tamtejszemu GKS-owi 1:0, ale w tym meczu nie było już tak dobrej, zespołowej gry jak to było w poprzednich meczach, gdzie brakowało zaledwie wykończenia akcji. Dotychczas Zagłębie i GKS stawały naprzeciw siebie 13 razy i 4 razy wygrywał te starcia klub z Sosnowca, 4 razy wygrywali bełchatowianie, a 5 razy padł podział punktów. Bilans bramkowy tych spotkań wynosi 17:13 na korzyść sosnowiczan. Ostatni raz te drużyny zmierzyły się ze sobą 11 września 2015 roku w Sosnowcu, gdzie w rundzie jesiennej po bramce Bartłomieja Bartosiaka z rzutu karnego w 56. minucie spotkania GKS Bełchatów skromnie pokonał Zagłębie 1:0.

Arbitrem spotkania GKS Bełchatów – Zagłębie Sosnowiec został wybrany Sebastian Krasny z Krakowa, który w tym sezonie sędziował jeden pojedynek GKS-u, a mianowicie było to starcie z Arką w Bełchatowie, a wtedy ten mecz zakończył się remisem 1:1 również po bramce w końcówce dla gości.

Kto przebudzi się w niedzielne południe i w końcu zgarnie pulę trzech punktów? GKS czy Zagłębie? Oczywiście bełchatowianie muszą patrzeć za plecy, bo dół tabeli coraz bliżej, a z kolei sosnowieckie Zagłębie musi wygrać to spotkanie jeśli chce liczyć się jeszcze w walce o awans do Ekstraklasy.