Przedstawiamy opinię trenerów po sobotnim spotkaniu w którym Warta Poznań zremisowała przed własną publicznością 1:1 z GKS-em Bełchatów.
Andrzej Konwiński (GKS Bełchatów):
– Mam pretensje o pierwszą połowę tylko dlatego, że my w niej za mało chcieliśmy i z tego powodu przegrywaliśmy 0:1. Zespół zaczął grać, zaczął stwarzać sytuację w drugiej połowie. Graliśmy w niej agresywniej. Moglibyśmy mówić tutaj o trzech punktach, gdyby tak samo wyglądała pierwsza połowa.
– Gospodarze również dążyli do zwycięstwa i można powiedzieć, że bramka na 1:1 spowodowała uwolnienie dodatkowej energii zarówno u gospodarzy, jak i gości.
Tomasz Bekas (Warta Poznań):
– Chcieliśmy zdobyć w tym meczu trzy punkty, ale niestety to się nie udało, a szkoda, bo prowadziliśmy 1:0. Nie chciałbym szukać tu usprawiedliwień, ale nasza sytuacja kadrowa przed tym spotkaniem była tragiczna i w tej chwili jest jeszcze gorsza, ponieważ do 7 kontuzjowanych dołączył Kuba Kiełb i nie wiadomo co jest z jego stawem skokowym.
– Miałem jeszcze jednego doświadczonego na ławce, ale przed meczem zgłosił, że ma 39 stopni gorączki. Wpuściłem za to Michała Ciarkowskiego, ale tylko dlatego, że go o to poprosiłem. Ciarkowski cały tydzień leżał w łóżku i w piątek miałem go tylko na rozruchu. Gdzieś te problemy kadrowe i kontuzje nas w tym meczu dosięgnęły. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie, ale 7 zawodników to jest ogromna strata.