1 listopada czyli czas refleksji. Wspominamy Marka Jakóbczaka

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W swojej bogatej historii GKS Bełchatów miał sporo świetnych piłkarzy. Część z nich do tej pory występuje na boiskach, co niektórzy skończyli karierę, a są też tacy, których wśród nas już nie ma. Jedną z takich postaci jest Marek Jakóbczak.

Urodził się 13 lipca 1969 roku w Warszawie, gdzie również zmarł 27 czerwca 2014 roku. Miał 44 lata. W swojej piłkarskiej przygodzie rozegrał wiele spotkań, ale ten najważniejszy trwają kilka miesięcy mecz niestety przegrał. Mecz o swoje życie. Walczył z rakiem. Na początku 2014 roku trafił do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc, ale jak się okazało diagnoza brzmiała tak – „Nowotwór pierwotny płuc z przerzutem do wątroby i zmianami węzłów chłonnych”.

Marek Jakóbczak w barwach GKS-u występował wiosną 1998 roku, a także przez cały sezon 1998/1999. Wystąpił w tym czasie w 49 spotkaniach GKS-u i zdobył dla „Brunatnych” 13 bramek. Występował on przede wszystkim na pozycji napastnika.

Oto rozmowa Marka Jakóbczaka z Canal+Sport na dwa miesiące przed śmiercią:
{youtube}ZHQJ_GmbmTQ{/youtube}

Swoją przygodę z piłką zaczął w Farmacji Tarchomin skąd trafił do Polonii Warszawa, a potem do Radomiaka Radom. Później występował w FC Piaseczno, Stali Stalowej Wola oraz w Petrochemii Płock skąd właśnie przyszedł do Bełchatowa. Jego dalsza przygoda wiodła przez Śląsk Wrocław, a nawet przez Izrael, gdzie pół roku spędził w Hapoel Bet Szean. RKS Radomsko, Jagiellonia Białystok, Okęcie Warszawa, Pogoń Grodzisk Mazowiecki, GLM Warszawa, GKP Targówek i na finiszu swojej kariery Victoria Sulejówek. Marek Jakóbczak w trakcie swojej kariery zwiedził wiele miejsc i klubów.

Na niespełna miesiąc przed swoją śmiercią zawitał do Bełchatowa na spotkanie I ligi w którym GKS przegrał przy Sportowej z Wisłą Płock 0:2, a sam Marek Jakóbczak wypowiedział się przed kamerą:

{youtube}yO2af7vI4RQ{/youtube}