Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem II-ligowych rozgrywek z klubem żegna się dość niespodziewanie Marcin Krzywicki, który zimą brylował w sparingach GKS-u.
W poniedziałek do GKS wpłynęła prośba z Widzewa Łódź o transfer zawodnika. Jak się okazuje, kontrakt był tak skonstruowany, że Krzywicki mógł bez problemu zimą zmienić klub. Wystarczyło, że zgłosił odejście przed 1 marca.
– Warunkiem przyjścia latem do Bełchatowa Marcina Krzywickiego, do zespołu drugoligowego i z niewysokim kontraktem, był zapis o możliwości odejścia zimą do innego klubu. Bez tego zapisu Marcin nie grałby dla nas jesienią. Poradzimy sobie bez niego – mówi jak gdyby nigdy nic prezes Wiktor Rydz.
W 15 meczach rundy jesiennej Krzywicki zdobył 4 gole. W trakcie zimowych przygotowań „Krzywy” do bramki rywali trafiał 6 razy, zaliczając między innymi hat-tricka w starciu ze Zjednoczonymi, czy strzelając bramkę z połowy w sparingu z ŁKS-em w Łodzi.
Z trzecioligowcem Krzywicki podpisał 2,5-letni kontrakt.
Czekamy na komentarz w tej sprawie samego zainteresowanego, którego już poprosiliśmy o wypowiedź na temat odejścia. Śledźcie naszą stronę!
