Bez rozstrzygnięcia w meczu derbowym. GKS wywozi punkt z Łodzi

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Sprawiedliwym remisem zakończył się niedzielny pojedynek ŁKS-u z GKS Bełchatów. Mecz odbywał się w strugach padającego deszczu, który nie ułatwiał gry obu drużynom. Bramki padały po przerwie. Prowadzenie gospodarzom dał strzał głową Jewhena Radionowa, a wyrównanie padło po zamknięciu akcji przez Bartłomieja Bartosiaka. 

W pierwszej połowie lepiej prezentowali się miejscowi, ale najlepszą okazję… wykorzystał Piotr Giel, który tuż przed przerwą skierował piłkę do bramki Michała Kołby, ale sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. „Wydawało się nam i z tego, co udało nam się potwierdzić, raczej nie było pozycji spalonej” – powiedział na konferencji prasowej trener Mariusz Pawlak.

Druga odsłona meczu przyniosła zdecydowanie więcej emocji. Po ponad godzinie gry prowadzenie gospodarzom dał strzał głową Jewhena Radionowa. ŁKS nie cieszył się jednak zbyt długo, bo pięć minut później wyrównał Bartłomiej Bartosiak, który w ten sposób ucieszył grupę ponad 200-tu bełchatowskich kibiców.

Do końca meczu obie drużyny szukały zwycięskiego trafienia, ale już żadna nie zdołała pokonać golkipera rywali. Dla „Brunatnych” to pierwszy wyjazdowy remis w tym sezonie.

ŁKS Łódź – GKS Bełchatów 1:1 (0:0)
Bramki: Jewhen Radionow 66 – Bartłomiej Bartosiak 71

ŁKS Łódź: Michał Kołba – Paweł Pyciak, Maksymilian Rozwandowicz, Kamil Juraszek, Bartosz Widejko – Jakub Kostyrka, Tomasz Margol, Przemysław Kocot (86. Mateusz Gamrot), Piotr Pyrdoł (83. Damian Guzik) – Krystian Pieczara (67. Łukasz Zagdański), Jewhen Radionow
GKS Bełchatów: Arkadiusz Moczadło – Adrian Klepczyński, Filip Kendzia, Michał Bierzało, Paweł Wojowski (69. Emile Thiakane) – Bartłomiej Bartosiak (78. Robert Chwastek), Patryk Rachwał, Patryk Janasik, Dawid Flaszka, Łukasz Pietroń (60. Marcin Garuch) – Piotr Giel

Żółte kartki: Pieczara, Margol, Widejko, Zagdański – Wojowski, Flaszka, Rachwał, Garuch, Chwastek
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)
Widzów: 5120