Olimpia Elbląg też za mocna. GKS wraca z Elbląga z pustymi rękami

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Kryzys drużyny GKS Bełchatów pogłębia się. Podopieczni trenera Mariusza Pawlaka nie potrafili odnieść zwycięstwa w piątym meczu z rzędu. Co gorsza, z Elbląga wracają z pustymi rękami, ponieważ w przedłużonym czasie gry stracili bramkę po strzale Kamila Wengera, który kiedyś reprezentował GKS w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy.

Pierwsza połowa to po dwie okazje bramkowe z obu stron. W 16. minucie z prawej strony urwał się Piotr Giel, zagrał w pole karne do Roberta Chwastka, lecz obrońcy gospodarzy zablokowali strzał naszego zawodnika. W 24. minucie strzał Emile Thiakane z lewej strony przelatuje obok słupka bramki Wojciecha Daniela. W odpowiedzi jeden z zawodników gospodarzy przestrzelił z kilku metrów. Do przerwy bez bramek. Początek był dość dynamiczny, lecz z każdą minutą tempo gry siadało. Nikt nie zaryzykował, a obie drużyny grały jakby z zaciągniętym hamulcem ręcznym…

Druga połowa rozpoczęła się od centrostrzału Thiakane z lewej strony. Odważniej zaczęła grać Olimpia, a gra się zaostrzyła. W 68. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Michał Bierzało, przez co GKS do końca grać musiał w dziesiątkę. Wtedy gospodarze jeszcze bardziej przycisnęli, ale dopiero na dziesięć minut przed końcem poważnie zagrozili bramce Arkadiusza Moczadło. Szybka kontra, dogranie w pole karne do Antona Kołosowa, jednak piłka po jego strzale przeleciała tuż nad poprzeczką! GKS odpowiedział tylko raz. W 87 minucie potężny strzał Patryka Rachwała z rzutu wolnego golkiper Olimpii sparował na aut. Im bliżej końca tym napór gospodarzy był większy. I Olimpia dopięła swego w przedłużonym czasie gry, kiedy centrę z rzutu wolnego uderzeniem głową na gola zamienił były gracz GKS-u Bełchatów Kamil Wenger. Futbolówka po rękach bramkarza znalazła się w siatce. GKS po raz kolejny traci punkty po bramce straconej w przedłużonym czasie gry. Trudno to komentować…

Olimpia Elbląg – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Kamil Wenger 90(+1)

Olimpia Elbląg: Wojciech Daniel – Michał Ressel, Tomasz Lewandowski, Kamil Wenger, Rafał Lisiecki – Damian Szuprytowski (90. Krzysztof Iwanowski), Maciej Rozumowski, Bartosz Danowski (90. Kacper Korkliniewski), Radosław Stępień (79. Piotr Kurbiel), Mateusz Szmydt (63. Jakub Bojas) – Anton Kołosow
GKS Bełchatów: Arkadiusz Moczadło – Patryk Janasik, Adrian Klepczyński (30. Filip Kendzia), Michał Bierzało, Paweł Wojowski – Robert Chwastek (72. Mikołaj Bociek), Patryk Rachwał, Marcin Ryszka, Łukasz Pietroń (63. Bartłomiej Bartosiak), Émile Thiakane – Piotr Giel

Żółte kartki: Stępień, Bojas – Bierzało, Kendzia, Bartosiak, Giel, Bociek
Czerwona kartka: Michał Bierzało (68. minuta, za drugą żółtą)
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)
Widzów: 864