Czterech piłkarzy opuszcza GKS. Początek kadrowej rewolucji?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Dwa dni po zakończeniu drugoligowego sezonu, pierwsi piłkarze żegnają się z GKS Bełchatów. Jeszcze w trakcie trwania rundy wiosennej większości zawodników, którym kończą się kontrakty, przedstawiono propozycje nowych umów. Czterech nie przyjęło oferty, co oznacza, że nie będą już reprezentować barw górniczego klubu. W tej grupie są Robert Chwastek, Marcin Garuch, Piotr Giel i Łukasz Pietroń.

Robert Chwastek powrócił na S3 w połowie czerwca ubiegłego roku po niemalże dziesięciu latach przerwy od debiutu w drużynie „Brunatnych” – rozegrał dwa spotkania w Pucharze Ekstraklasy i dziesięć w drużynie Młodej Ekstraklasy, dla której zdobył dwie bramki (sezon 2007/08). W minionym sezonie wystąpił w 24 meczach II ligi, w których strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. Zagrał także w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Marcin Garuch był pierwszym wzmocnieniem GKS-u przed minionym już sezonem. Były zawodnik Miedzi Legnica przyszedł do Bełchatowa z czarnogórskiego FK Grbalj i w górniczych barwach zaliczył 28 występów na poziomie II ligi, w których zdobył jedną bramkę, a trzykrotnie asystował kolegom. W Pucharze Polski wystąpił w trzech pełnych meczach.

Piotr Giel przychodził na Sportową z Kotwicy Kołobrzeg jako uznany napastnik i swoje umiejętności potwierdził również w GKS. Dzięki swoim 15 golom zajął drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców II ligi. Do tego dołożył jeszcze pięć asyst, a to wszystko w 30 spotkaniach ligowych. „Gielu” wystąpił także w dwóch meczach Pucharu Polski (1 gol).

Łukasza Pietronia witaliśmy w Bełchatowie jako króla strzelców sezonu 2016/17. Były zawodnik Olimpii Elbląg rozegrał w GKS 26 spotkań, w których strzelił pięć goli i zaliczył tyle samo asyst. Łukasz dorzucił jeszcze trafienie w jednym z trzech meczów w Pucharze Polski.

Z naszej strony dziękujemy całej czwórce za serce, które wkładali w każde spotkanie, reprezentując bełchatowski GKS oraz otwartość i gotowość do współpracy z mediami. Wszystkim życzymy powodzenia w dalszej karierze.