Obrońca lekiem na nieskuteczność napastników! Oceny za mecz z Gryfem

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Po dwóch ligowych porażkach GKS Bełchatów wraca na właściwe tory. Wygrana i awans do 1/16 Pucharu Polski w środku tygodnia, a teraz komplet punktów na stadionie, którego nigdy wcześniej nie mogliśmy zdobyć. Podopieczni trenera Artura Derbina udowodnili, że potrafią wychodzić z kryzysów bez ofiar. Gra na Wzgórzu Wolności w Wejherowie na kolana nie powaliła, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Poznajcie oceny jakie wystawiliśmy piłkarzom GKS-u za występ przeciw „Gryfitom”.

Oceny przyznawane są w skali od 1 (najgorsza) do 10 (najlepsza):

Paweł Lenarcik6 – Bramkarz GKS-u dołożył swoimi interwencjami ważną „cegiełkę” do końcowego sukcesu. Pewnie interweniował między słupkami, a w 43. minucie intuicyjnie wybronił strzał Rogalskiego. W drugiej połowie miał więcej pracy niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, ale także spisał się bez zarzutu. Kunszt umiejętności pokazał w 54. minucie, gdy wyłapał piłkę przy rzucie rożnym. Kolejne czyste konto i miano „cichego bohatera meczu”. Brawo! 

Marcin Sierczyński4 – Z pewnością zagrał lepiej niż ze Zniczem czy Stalą. Dobrze w obronie i z pomysłem w ataku. W 69. minucie jego strzał zablokował głową jeden z obrońców. Boczny defensor jest na dobrej drodze, by jego forma wzrosła.

Marcin Grolik4 – Ostoja naszej obrony po raz kolejny pomogła zachować „GieKSie” czyste konto. „Grolo” dobrze interweniował w obronie, nie pozwalając Włodyce czy Rogalskiemu zagrozić bramce Lenarcika. W drugiej połowie znakomicie zagrał górą do Mularczyka. Pewny punkt w składzie „biało-zielono-czarnych”.

Damian Michalski6 – Po raz kolejny młodszy z defensorów daje nam zwycięstwo w końcówce. Podobnie jak w Elblągu (1:0) wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartosiaka i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. „Micha” staje się być receptą na nieskuteczność napastników i po raz drugi zapewnia „Brunatnym” komplet punktów. Przez cały mecz jednak nie popisywał się kreatywnością, bowiem za często wybijał piłkę z pola karnego, zamiast spróbować rozegrać z kolegami. Mimo wszystko, zasłużył na wysoka ocenę za znalezienie się w odpowiednim miejscu i czasie.

Mikołaj Grzelak4 – Zastąpił Mateusza Szymorka w wyjściowej jedenastce i nie zawiódł. Grający zwykle na lewej obronie bełchatowianin pewnie bronił dostępu do bramki oraz starał się podłączać do akcji ofensywnych. Trener Derbin może na nim polegać.

Marcin Ryszka4 – Na początku sezonu trener przesunął go na środek pola i już tam pozostał. Raz ma bardziej defensywne zadania, a innym odpowiada za rozegranie piłki. W Wejherowie grał z tyłu i skutecznie przeszkadzał „Gryfitom” w konstruowaniu akcji. Brakło jednak błysku, na który czekamy od początku sezonu. Może w meczu z ROW-em Rybnik …

Paweł Czajkowski5 – Moim zdaniem najlepszy ofensywny zawodnik w talii Artura Derbina. Aktywny w środku pola, ale także podłączający się w akcje pod bramką rywala. Wychowanek KSZO Ostrowiec pokazuje, że w Bełchatowie czuje się dobrze, a jego forma i zgranie z zespołem zwyżkuje. 

Bartosz Biel3 – Aktywny, lecz bezproduktywny w tym spotkaniu był skrzydłowy „Brunatnych”. Często pod bramką rywala, ale brakowało najważniejszego – strzału bądź dobrego odegrania do kolegi. Zdecydowanie lepiej spisywał się w formacji obronnej. W 77. minucie zmieniony przez Adama Setlę.

Hubert Tylec3 – Zastąpił pauzującego za czerwoną kartkę Thiakane i pokazał, że Senegalczyka trudno jest zastąpić. Podobnie jak Biel, robił dużo zamieszania – zwłaszcza w pierwszej połowie, ale nie był w stanie realnie zagrozić bramce Lelenia. W 85. minucie zmieniony przez Mateusza Szymorka.

Patryk Mularczyk3 – Kolejny średni występ młodzieżowca. Młodzi piłkarze mają to do siebie, że ich forma bywa chimeryczna i z meczu na mecz, można spodziewać się od nich zgoła odmiennej gry. Mularczyk w środę z Garbarnią zdobył bramkę dającą wyrównanie, ale już w niedzielę nie był w stanie pomóc w wywalczeniu trzech punktów. Próbował kombinacyjnej gry wraz z kolegami, ale defensywa Gryfa była dla naszych napastników nie do przejścia. Głupia żółta kartka za przepychanki z Kołcem.

Bartłomiej Bartosiak4 – Przed sezonem „Bartas” mówił, że opaska kapitana należy do Rachwała, a on go tylko zastępuje. Jednak śmiało możemy powiedzieć, że w tym sezonie ta opaska przylgnęła do naszego wychowanka. Wyprowadził drużynę na murawę z podniesioną głową i również tak mógł z niej zejść. To on wrzucił piłkę na Michalskiego w doliczonym czasie gry, zaliczając kolejną asystę w sezonie. Przez wcześniejsze 90 minut nie błysnął jednak tak, jak nas do tego przyzwyczaił. 

Adam Setla i Mateusz Szymorek grali zbyt krótko, by ocenić ich występ.

A jak wy oceniacie grę „Brunatnych” na Wzgórzu Wolności?