GKS wrócił na właściwie tory. Po pucharowej wygranej z Garbarnią, nadszedł czas na tryumf w lidze przeciw Gryfowi. „Brunatni” wyszli z dołka bez ofiar i nadal należą do czołówki II ligi. Najbliższa kolejka będzie jednak wyjątkowa. Sobota bowiem jest nie tylko dniem meczu GKS-u, ale także podwójnym świętem naszego szkoleniowca – Artur Derbin będzie obchodził swoje urodziny oraz imieniny. Czy jego piłkarze sprawią mu prezent i zdobędą trzy punkty? Zapraszamy na zapowiedź spotkania z ROW-em 1964 Rybnik.
OPIS RYWALA
Drużyna z Rybnika powstała w 1964 roku wedle partyjnych ustaleń oraz fuzji Górnika Chwałowice i Rybnickiego Klubu Sportowego Rybnik. Wtedy powstał KS ROW Rybnik. Zaledwie cztery lata czekali kibice na Śląsku, by powitać swój klub w piłkarskiej elicie. Jednak po sezonie 1968/69 „Grubiorze” spadli do II ligi, by po roku ponownie zawitać do najwyższej klasy rozgrywkowej. Cykl ten powtarzał się aż do 1973 roku. „Verdeneri” podróżowali po I i II lidze, co roku grając na innym szczeblu. We wspomnianym 1973 zajęli 7. lokatę w I lidze i grali w niej nieprzerwanie aż do 1977. W tym roku powstał nasz GKS, a ROW Rybnik po raz ostatni wystąpił w Ekstraklasie. Łącznie na najwyższym szczeblu, klub ten spędził siedem sezonów. W 1975 roku rybniczanie odnieśli największy sukces w Pucharze Polski, docierając do finału tych rozgrywek. W nim ulegli Stali Rzeszów (0:0 pd. k. 2:3). Na przełomie lat 80. i 90. z racji przemian ustrojowych i gospodarczych klub zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Reaktywowano go dopiero w 2003 roku, na bazie występującego w lidze okręgowej RKS Energetyk Rybnik i przyjęto nazwę KS Energetyk ROW Rybnik. Największym sukces po wznowieniu działalności w XXI wieku jest zajęcie 17. miejsca w I lidze w sezonie 2013/14. Od 2015 roku nazwa klubu brzmi: ROW 1964 Rybnik, czym nawiązuje do historycznej daty powstania zespołu. Poprzednie rozgrywki ROW zakończył na 12. miejscu w II lidze, a obecnie zajmuje 10. miejsce. Początek sezonu „Grubiorze” mieli nieudany. W pięciu meczach zdobyli zaledwie trzy punkty, jednak od 6. kolejki są niepokonani. Kolejno remisowali z Widzewem (2:2), Błękitnymi (1:1), Pogonią (1:1), zwyciężali Siarkę (2:0), dzielili się punktami z Radomiakiem (2:2) oraz Skrą (0:0), a w ostatniej kolejce pokonali chorzowski Ruch (1:0). Podopieczni Dariusza Sieklińskiego są na fali wznoszącej, ale mamy znaczenie, że bełchatowianie dobrze wypełnią rolę falochronu i powstrzymają „zielono-czarnych”.
HISTORIA SPOTKAŃ
Do tej pory z rybniczanami graliśmy sześciokrotnie i bilans tych spotkań zbyt korzystnie nie wygląda. Pierwsze dwa mecze rozgrywaliśmy w ramach I ligi w sezonie 2013/14. Premierowe spotkanie przy S3 zakończyło się remisem (2:2), zaś w rewanżu ulegliśmy (0:2). Kolejny raz mierzyliśmy się już na trzecim szczeblu rozgrywkowym w 2016 roku. Pierwsze spotkanie rozegrano w Bełchatowie i zakończyło się ono jedynym zwycięstwem „Brunatnych” w historii. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Adrian Klepczyński, a gola oraz kulisy tamtego pojedynku możecie sobie przypomnieć w naszym materiale:
{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=ssl7YehOEXI{/youtube}
Kolejne mecze to już jednak trzy porażki: dwie po (0:1) oraz jedna (1:2). Honorową bramkę zdobył wtedy Piotr Giel. Bilans jednego zwycięstwa i remisu oraz czterech porażek nie wygląda więc najlepiej. Najwyższy czas wygrać i poprawić ten bilans.
SYTUACJA W GKS
GKS Bełchatów w Wejherowie wygrał „rzutem na taśmę”. Dopiero w 93. minucie padła jedyna bramka w tym spotkaniu, a jej autorem był Damian Michalski. Gra „Brunatnych” nie powalała – brakowało dokładności podań i celności strzałów, lecz najważniejszy jest sukces końcowy. Przy ustalaniu składu na sobotni pojedynek trener Derbin nie może brać pod uwagę jedynie Emile Thiakane. Senegalczyk pauzuje za czerwoną kartkę, którą ujrzał w spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola.
CIEKAWOSTKI
Z okazji 42. urodzin trenera Artura Derbina przypomnijmy sobie jego karierę zawodniczą oraz trenerską. Swoją piłkarską przygodę rozpoczynał w MOSiRze Sosnowiec, by potem przez osiem sezonów grać w miejscowym Zagłębiu. Potem reprezentował barwy Sarmacji Będzin, Victorii Jaworzno, Beskidów Andrychów, Górnika 09 Mysłowice, Zagłębiaka i Unii Dąbrowy Górniczej oraz Przemszy Siewierz. Grając w Unii Dąbrowie Górniczej Derbin miał po raz pierwszy styczność z pracą trenerską – prowadził ten zespół od lipca 2011 do maja 2012 roku. W sezonie 2015/16 prowadził Zagłębie Sosnowiec, w 2017 roku poprowadził w sześciu meczach Chojniczankę, a od 10 kwietnia pracuje przy Sportowej.
Jedynym graczem „Brunatnych”, który ma za sobą występy w drużynie z Rybnika jest Marcin Grolik. Występował tam od wiosny 2007 roku do końca sezonu 2015/16 (z półtoraroczną przerwą na grę w Piaście Gliwice i LZS Piotrkówce). W barwach ROW-u rozegrał ponad 170 spotkań, strzelił osiem bramek.
W klasyfikacji Pro Junior System „biało-zielono-czarni” awansowali na fotel wicelidera! 4734 punkty GKS-u to o 98 „oczek” więcej od trzeciego Rozwoju. Zdecydowanym liderem jest Ruch Chorzów – 6440 punktów. Na punkty naszego zespołu w tym rankingu składają się występy Michalskiego, Ryszki oraz Mularczyka.
PODSUMOWANIE
Mecz z ROW-em należy wygrać. I to nie z faktu urodzin szkoleniowca, lecz ambicji i zdolności piłkarzy GKS-u Bełchatów. Zaczyna krystalizować się czołówka ligi i jeśli te zespoły nam uciekną już teraz, możemy mieć problem z późniejszych pościgiem w ligowej tabeli. „Brunatni” są w stanie przełamać złą passę spotkań z ROW-em i miejmy nadzieję, że trzy punkty pozostaną przy S3. Pierwszy gwizdek w sobotę o 17, a sędziować będzie Grzegorz Kawałko z Białegostoku. Niech kolejka numer 13 nie będzie dla nas pechowa!