Dwa inne oblicza GKS-u w obronie i ataku. Oceny za mecz z Elaną

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Wszyscy liczyli, że GKS Bełchatów pokona wicelidera z Torunia. Rzeczywistość okazała się jednak inna i Elana wróciła do domu z jednym punktem. Jeden punkt pozostał także w Bełchatowie. Pozostało też wiele pytań: przede wszystkim o formę graczy ofensywnych. Defensywa bowiem jest pewnym elementem układanki trenera Derbina. Zobaczcie, jakie oceny wystawiliśmy piłkarzom za ten mecz.

Oceny przyznawane są w skali od 1 (najgorszy) do 10 (najlepszy):

Paweł Lenarcik 8 Ósme czyste konto w sezonie i taka sama nota naszego bramkarza. Najlepszy gracz GKS-u na murawie, kilkukrotnie uratował nas z opresji. Chociażby w 31. minucie, gdy instynktownie obronił strzał sam na sam Aleksandrowicza. Także w końcówce popisał się fenomenalną paradą przy strzale jednego z „Elanowców”. Trener Derbin o obsadę bramki może być spokojny – Lenarcik gwarantuje spokój „na tyłach” drużyny.

Marcin Sierczyński5 – Poprawne zawody  wykonaniu byłego gracza Zagłębia Sosnowiec. Dobrze w obronie, poprawnie lecz nieczęsto w ataku. Wywalczył sobie miejsce w składzie i za szybko go nie odda. Czekamy jednak na odważniejsze zapędy pod bramkę rywala – może obrońcom sztuka zdobywania bramek przyjdzie z większą łatwością.

Damian Michalski4 – Po znakomitych występach okraszonych bramkami, młody stoper wpadł w dołek. Nie gra źle – w końcu zagraliśmy na zero z tyłu – ale „Micha” stracił pewność w podejmowaniu decyzji. Zdarza mu się niepewnie wybić piłkę z pola karnego. Niewidoczny także przy stałych fragmentach gry. Jego pozycja w wyjściowej jedenastce jest – moim zdaniem – zagrożona. 

Mariusz Magiera5 – Wskoczył do podstawowej jedenastki w miejsce „wykartkowanego” Grolika i nie zawiódł. Swoim doświadczeniem pomógł w bloku defensywnym. Już od 1. minuty zmuszony do działania, kiedy zablokował zagranie Lenartowskiego. Waleczny i nieustępliwy przyczynił się do zdobycia przez GKS jednego punktu. Może w derbach stworzy parę stoperów z Grolikiem?

Mikołaj Grzelak6 – Jak zawsze widoczny w obronie i ataku. Aktywniejszy z przodu od Sierczyńskiego. Kilka jego kontr mogło zakończyć się okazją bramkową, ale podania nie docierały do kolegów z drużyny. W 86. minucie znakomicie odnalazł Bartosiaka na wolnej pozycji. W obronie pewny swego, umiejętnie blokował ataki rywali i oddalał zagrożenie od bramki Lenarcika. Duży plus, tym bardziej, że nie występuje na swojej nominalnej pozycji.

Paweł Czajkowski6 – Najaktywniejszy zawodnik z pola. Biegał, przechwytywał, podawał i rozgrywał. To po jego przejęciu i podaniu GKS po raz pierwszy znalazł się pod bramką Elany. Na mały minus sytuacja z 21. minuty, gdy stracił piłkę przed polem karnym, ale na jego szczęścia Elana tego błędu nie wykorzystała. W poprzedniej kolejce pauzował za kartki, w tej powrócił i zagrał poprawne zawody. Dobry prognostyk przez derbami!

Marcin Ryszka6 – Drugi z naszych środkowych pomocników również wyróżnił się na tle kolegów. Grał pewnie, często przeszkadzając rywalom i dostarczając piłkę do wyżej ustawionych kolegów z boiska. W pierwszej połowie spróbował pokonać bramkarza, ale jego strzał minął bramkę. Ukarany trzecią żółtą kartką w sezonie, ale „Rycha” nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Czekamy jednak na bramkę bądź asystę młodzieżowca.

Bartosz Biel4 – Z pewnością starał się grać wyższym pressingiem, w razie potrzeby cofał się także do obrony. Jest jednak skrzydłowym i odpowiada przede wszystkim za zadania ofensywne, a tego dzisiaj po raz kolejny brakło. Na plus kilka ciekawych zagrań technicznych. Z łatwością łapany jednak na ofsajdzie. Miejmy nadzieję, że przed spotkaniem z Widzewem, Biel odtworzy sobie skrót spotkania z Ruchem (2:2).

Emile Thiakane3 – Zdecydowanie najgorszy na boisku. O ile w pierwszej połowie był widoczny, tak w drugiej Senegalczyk zniknął i z rzadka stwarzał zagrożenie dla Elany. Na tle rywala nie wyróżniał się swoimi znakami firmowymi – siłą, szybkością i techniką. W końcówce grał bez pomysłu, często tracąc piłkę. Zmieniony przez Huberta Tylca w 84. minucie.

Patryk Mularczyk3 – Najlepszy strzelec GKS-u zaciął się i od 10. kolejki włącznie nie jest w stanie pokonać bramkarza rywali. Do protokołu meczowego wpisał się żółtą kartką z 42. minuty i strzałem z 70. minuty. Młodzieżowiec obniżył loty w ostatnim czasie i nic nie wskazuje, by ponownie wzbił się w wysoko w powietrze.

Bartłomiej Bartosiak4 – Kapitan przed dwoma tygodniami dał zwycięstwo przeciwko drużynie z Rybnika. Tym razem także on miał najlepszą sytuację na pokonanie Nowaka. W 88. minucie piłka po jego strzale minęła bramkę i na stadionie słychać było jęk zawodu. Ponadto często znajdował się na pozycji spalonej. Widać, że zależy mu na dobrej grze, ale w ostatnich kolejkach ofensywa GKS-u przez większość spotkań istnieje tylko z nazwy.

Hubert Tylec grał zbyt krótko, by ocenić jego występ.

A jakie noty Wy wystawilibyście piłkarzom GKS-u z mecz z Elaną?