Kto najlepszy w meczu z Widzewem? Oceny po derbach województwa

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W drugoligowym hicie GKS Bełchatów zmierzył się z Widzewem Łódź. Mimo wspaniałej atmosfery na trybunach, spotkanie nie przyniosło zbyt wielu emocji i zakończyło bezbramkowym remisem. Poniżej prezentujemy oceny za to spotkanie:

Oceny przyznawane są w skali od 1 (najgorszy) do 10 (najlepszy).

Paweł Lenarcik6 – Przez całe spotkanie był czujny i mimo tego, że Widzew nie stworzył sobie żadnych klarownych sytuacji to należy docenić grę na przedpolu naszego bramkarza. Ponadto w 30. minucie świetnie wybronił uderzenie Dario Kristo z dystansu. Najważniejsze jednak, że nasz bramkarz po raz kolejny zachował czyste konto i jest w tym sezonie pewnym punktem defensywy GKS-u.

Marcin Sierczyński5 – W defensywie spisywał się bez zarzutów i atakujący Widzewa z pewnością mieli ciężko na jego stronie. Brakowało jednakże jego akcji ofensywnych, do których zdążył nas już przyzwyczaić. Mimo tego jego występ można ocenić pozytywnie, ponieważ obrońca jest przede wszystkim od bronienia, a z zadań defensywnych Marcin wywiązywał się bardzo dobrze.

Marcin Grolik6 – Stoper „Brunatnych” wykazywał się przez 90. minut ogromną walką i zaangażowaniem. Dobrze wywiązywał się z zadań obronnych i tak jak resztę bloku obronnego należą mu się ukłony za to jak wyglądała nasza obrona w tym meczu, ale i całym sezonie.

Damian Michalski6 – Nasz młody obrońca również był pewnym punktem naszej defensywy. Przez 90. minut był skoncentrowany i skupiony na swoich obowiązkach. Jeśli szukać negatywów to tylko przy polu karnym przeciwnika, gdzie nie był tak groźny podczas stałych fragmentów gry, jak zdążył nas do tego przyzwyczaić.

Mikołaj Grzelak6 – Wychowanek „Brunatnych” pokazał w tym spotkaniu prawdziwy charakter. Niesamowicie waleczny i skoncentrowany na grze defensywnej. W obronie wyglądał bardzo dobrze i wygrywał większość pojedynków. Znakomicie czytał grę i przecinał wiele podań zawodników Widzew. Mimo że lewa obrona nie jest jego nominalną pozycją to często próbował się podłączać do akcji ofensywnych.

Patryk Rachwał6 – Ogromne zaangażowanie przez cały mecz. W środku pola to nasi zawodnicy wyglądali lepiej. Patryk Rachwał zagrał bardzo dobre zawody, znakomicie zabezpieczając tyły. W tak ważnym spotkaniu widać było jego doświadczenie.

Paweł Czajkowski6 – Były zawodnik KSZO od początku spotkania był aktywny. To on kreował grę w środku pola. Wygrywał sporo pojedynków w środku pola z zawodnikami Widzewa. Dobre zawody Pawła Czajkowskiego, który jest w tej rundzie bardzo ważnym punktem naszej drużyny.

Emile Thiakane3 – Spotkanie z Widzewem było kiepskie w wykonaniu Senegalczyka. Brakowało polotu i błysku w jego akcjach, do których zdążył nas przyzwyczaić. Przez pierwszą połowę praktycznie niewidoczny. W drugiej trochę się ożywił i starał poszarpać. W 68. minucie swoim przyjęciem znakomicie zgubił obrońcę, lecz jego dośrodkowanie nie przyniosło żadnych korzyści.

Patryk Mularczyk3 – Najlepszy strzelec naszego zespołu również zawiódł. Próbował gry kombinacyjnej z kolegami, o ile na początku spotkania był widoczny to w drugiej całkowicie przepadł i praktycznie nie kreował gry. Zdecydowanie zbyt mało brał gry na siebie do czego zdążył nas przyzwyczaić we wcześniejszych spotkaniach.

Bartosz Biel4 – Był bardzo aktywny w tym spotkaniu. Pokazywał się na pozycję, próbował jeden na jeden. Mimo jego aktywności i naprawdę sporego zaangażowania, z jego przebłysków niewiele wynikało i nie był w stanie stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Patryka Wolańskiego.

Bartłomiej Bartosiak 4 – Naszemu wychowankowi również nie można odmówić zaangażowania. Na pewno w meczu z Widzewem zostawił serce na boisku i dał z siebie wszystko. Próbował się pokazywać z przodu, lecz GKS tego wieczoru mimo przewagi dwóch zawodników nie był w stanie zagrozić bramce Widzewa. Warto odnotować jednak strzał z dystansu „Bartasa”, z którym Patryk Wolański nie miał problemów.

Z ławki rezerwowych weszli:

Przemysław Zdybowicz, Hubert Tylec i Mateusz Szymorek – grali zbyt krótko, by ich ocenić.

A jak wy oceniacie grę „Brunatnych” przy alei Piłsudskiego?