Super Makuch przyćmił Derbina! Noty za mecz z GKS Tychy

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W meczu 4. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Bełchatów zremisował 1:1 z GKS Tychy. Mecz miał wiele smaczków, a tym głównym było nazwisko byłego trenera Brunatnych, Artura Derbina. Mecz, jak najbardziej, na plus dla naszego zespołu. Gdyby sędzia nie popisał się paroma błędami… kto wie? Może świętowalibyśmy trzy punkty? Zapraszamy do zapoznania się z notami za sobotni mecz z Tyszanami.

Oceny przyznawane są w skali od 1 (najgorszy) do 10 (najlepszy):

Paweł Lenarcik 6 – istna przeplatanka w wykonaniu Pawła. Zły początek i sprokurowany rzut karny, a w dalszej części spotkania pewna gra na przedpolu oraz kilka dobrych (bardzo istotnych) interwencji. W jednej z sytuacji poślizgnął się, co mogło – a nawet powinno – skończyć się bramką dla Tyszan. Sporo szczęścia Lenarcika na przestrzeni całego meczu. 

Marcin Sierczyński 5 – niestety, niezbyt dobry występ Marcina. Popełnił błąd przy akcji z rzutem karnym, kiedy nie pokrył dobrze Monety i przy próbie wybicia piłki skiksował, to doprowadziło do późniejszego faulu Lenarcika. Zmarnował też sytuację 100% już w 6. minucie spotkania.  

Seweryn Michalski 7 – kolejny dobry mecz. Pewny w defensywie, jak zwykle górował w pojedynkach powietrznych. Miał w drugiej połowie sytuację bramkową, lecz spudłował dosłownie z trzech metrów – powinien to trafić i dać remis Brunatnym wcześniej niż to finalnie nastąpiło. 

Mariusz Magiera 7 – tak jak Seweryn Michalski – bardzo pozytywny występ. Kilka razy dośrodkowywał z rzutów rożnych zbyt mocno, ale w zadaniach defensywnych bezbłędnie. Swoją ofiarną postawę przypłacił rozbitym nosem.

Mateusz Szymorek 8 – świetny mecz. Pan profesor na lewej flance naszej defensywy. Ciężko jakkolwiek było rywalom dostać się pod bramkę jego stroną (na której grał Bartosz BIel). W sobotnim spotkaniu kilkukrotnie podpiął się pod akcje ofensywne, co nie zdarza mu się zbyt często. 

Michał Pawlik 6 – można rzec – standardowy występ. Sporo agresji w jego grze od początku spotkania i sporo odbiorów, ale również i kilka fauli. Czasem w niebezpiecznych strefach. 

Waldemar Gancarczyk 6 – ocena byłaby wyższa, lecz słabe “padolino” w polu karnym ten występ zaburza. Kilka prób strzeleckich naszego środkowego pomocnika, które raczej nie docierały do bramki Jałochy oraz kilka dobrych zagrań do przodu, co napędzało ataki GKS-u Bełchatów.  

Bartłomiej Eizenchart 5 – bardzo mało widoczny w akcjach ofensywnych. A kiedy już miał futbolówkę nic z tego nie wynikało. Chyba najsłabszy występ w barwach Brunatnych. 

Łukasz Wroński 7 – bardzo dobry mecz Łukasza. W swoim stylu, bardzo dynamiczne wejścia w pole karne rywala. Krzysztof Wołkowicz nie miał w sobotnim meczu łatwego życia przy “Wronce”. Zanotował asystę przy bramce – dość przypadkowej – Makucha i większość zdobytej bramki, to zasługa Wrońskiego. 

Patryk Winsztal 6 – powrót do pierwszego składu przeciętny. Oddał parę strzałów, lecz niezbyt groźnych. Z duetu napastników był tym mniej groźnym. Dość łatwo – co zaskakujące – był przepychany przez obrońców GKS-u Tychy. 

Patryk Makuch 8 – MVP meczu po stronie Brunatnych. Debiut i od razu bramka dająca remis. Lepiej zacząć się nie da. Oprócz zdobytego gola wiele naprawdę dobrych akcji. Mimo wzrostu, Patryk dobrze drybluje, co niejedenokrotnie pokazał. Występ na plus! 

Z ławki rezerwowych weszli:

Szymon Łapiński, Przemek Zdybowicz oraz Damian Hilbrycht. Wszyscy zagrali zbyt krótko, aby ich oceniać.