Potwierdzić formę z premiery ligi! Zapowiedź starcia z Wartą Poznań

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Tak dobrego startu GKS-u Bełchatów nie spodziewał się nikt. W 1. kolejce nowego sezonu podopieczni Artura Derbina nie pozostawili złudzeń Stomilowi Olsztyn i pewnie ograli przyjezdnych 3:0. W 2. kolejce „Brunatni” udadzą się do Grodziska Wielkopolskiego, by tam zmierzyć się z poznańską Wartą. Czy „biało-zielono-czarni” potwierdzą formę z inauguracyjnej kolejki? Czy wrócą do Bełchatowa z kompletem punktów? Zapraszamy na zapowiedź spotkania z Wartą Poznań!

OPIS RYWALA

Warta Poznań to dwukrotny mistrz Polski oraz pięciokrotny wicemistrz. Klub powstał 15 czerwca 1912 roku z inicjatywy siedmiu… nastolatków, z których najstarszy Franciszek Szyc mając 18 lat, został pierwszym prezesem klubu. Największe triumfy „Zieloni” święcili w okresie międzywojennym. Rok 1929 był przełomowy dla piłkarskiego zespołu Warty. W 17 lat od chwili powstania klubu, „Warciarze” sięgnęli po pierwszy tytuł mistrza Polski, wygrywając ligową rywalizację z przewagą jednego punktu nad Garbarnią Kraków i trzech nad innym krakowskim zespołem – Wisłą. Drugi raz po ten tytuł sięgnęli w 1947 roku. Niestety, krótko potem dla zespołu nadeszły gorsze czasy. W 1950 roku Warta po raz pierwszy w historii opuściła Ekstraklasę, a w 1952 roku spadła nawet z II ligi. Zła passa trwała blisko 40 lat. Różnych sposobów próbowali działacze, by przełamać marazm. Zdarzały się awanse do II ligi (czasem w skutek reorganizacji), szybko jednak następował powrót do trzecioligowej rzeczywistości. Radość kibicom sprawiały niekiedy udane występy w Pucharze Polski, lub wicemistrzostwo kraju zdobyte w 1975 roku przez zespół juniorów. Jednakże dopiero w czerwcu 1993 roku – po 43 latach przerwy – Warta Poznań powróciła do Ekstraklasy. Radość „Warciarzy” i ich sympatyków była spora, ale niestety chwilowa. Zaczęły się kłopoty, szybko okazało się, że zespół budowany był na kredyt, który spłacić trzeba było… piłkarzami. Wśród tych, którzy pozostali, a byli to doświadczeni gracze, atmosfera panowała znakomita i ona w głównej mierze zadecydowała, że w rundzie jesiennej sezonu 1993/94 „Warciarze” grali jak na beniaminka bardzo dobrze. Zdobyte w tej części sezonu punkty pozwoliły im utrzymać się w gronie najlepszych. Drugi sezon występów w Ekstraklasie był jednak gorszy. Rozbity kadrowo zespół nie był w stanie skutecznie konkurować z rywalami i w 1995 roku, zajmując ostatnie miejsce w tabeli ze stratą aż dziesięciu punktów do przedostatniego Ruchu Chorzów, z hukiem opuścił szeregi I ligi. Nie dość, że klub nie zdołał do niej powrócić, to po roku gry na zapleczu pierwszego frontu, spadł do III ligi. Awans do II ligi (dzisiejszej I ligi) udało się wywalczyć dopiero w 2007 roku, na 95-lecie klubu, po meczach barażowych z Unią Janikowo. Po pięciu sezonach spędzonych na zapleczu Ekstraklasy drużyna Warty ponownie spadła z I ligi, przegrywając w ostatnim i zarazem decydującym o pozostaniu w lidze meczu z Okocimskim Brzesko. Kolejne trzy lata były bardzo trudne dla tego zasłużonego klubu, ponieważ z powodu nieotrzymania licencji na grę w II lidze w sezonie 2014/2015, poznański zespół kolejny sezon musiał rozgrywać w III lidze. Dość szybko udało się jednak zbudować nowe struktury klubu i po zwycięskich, choć dramatycznych barażach z Garbarnią Kraków w 2016 roku, Warta powróciła na szczebel centralny. Sezon 2016/17 jako beniaminek II ligi „Warciarze” zakończyli na 11. miejscu i chyba mało kto się spodziewał, że w kolejnych rozgrywkach drużyna prowadzona przez czeskiego szkoleniowca Petra Němeca awansuje do I Ligi. Poznanianie zakończyli bowiem rozgrywki na 3. miejscu – trzy „oczka” za GKS-em Jastrzębie oraz ŁKS-em i zawitali na zaplecze Ekstraklasy. W ubiegłym sezonie do końca drżeli o utrzymanie. Ostatecznie zajęli 13. miejsce z zaledwie dwoma punktami przewagi nad spadkowym miejscem. Latem klub przeszedł prawdziwą rewolucję. Nowym trenerem został Piotr Tworek, który w poprzednim sezonie był asystentem Macieja Bartoszka w Chojniczance. Z Wartą pożegnało się aż jedenastu zawodników, a w ich miejsce zakontraktowano dziesięciu nowych zawodników. Siedmiu z nich zdążyło zadebiutować w meczu 1. kolejki ze Stalą Mielec: Jakub Kuzdra, Tomasz Boczek, Mariusz Rybicki, Karol Gardzielewicz, Gracjan Jaroch, Wiktor Długosz i Mateusz Kupczak. Na debiut w zielonych barwą czekają Aleks Ławniczak i Sebastian Olszewski. Dziesiąty zawodnik – Nikodem Fiedosewicz już kiedyś w Warcie występował. Warta w premierowym spotkaniu sezonu uległa mieleckiej Stali 1:2. Honorowego gola zdobył Jaroch, a golkiper poznaniaków Adrian Lis dwukrotnie obronił strzały z rzutów karnych. Warta w tym meczu nie zachwyciła, a wynik zawdzięczać może tylko słabej skuteczności rywala.

HISTORIA SPOTKAŃ

Pomimo prawie długiej historii GKS-u i Warty, drogi obu klubów skrzyżowały się dopiero w 2016 roku. A dokładniej 10 września 2016 r. na stadionie przy Drodze Dębińskiej 12 w Poznaniu. Po golach Dominika Chromińskiego dla Warty i Dawida Dzięgielewskiego dla GKS-u, padł remis 1:1. Rewanż został rozegrany 8 kwietnia 2017 r. w Bełchatowie, gdzie w obecności ponad dwóch tysięcy kibiców „Brunatni” zwyciężyli 1:0, a jedynego gola w meczu zdobył Patryk Rachwał. 

Trzeci pojedynek miał miejsce 14 października 2017 roku i zakończył się bezbramkowym remisem. Warto odnotować, że punkt „Brunatnym” w tamtym spotkaniu uratował Paweł Lenarcik, broniąc w ostatniej minucie meczu rzut karny wykonywany przez Przemysława Kitę. Ostatni do tej pory mecz pomiędzy zespołami występującymi w zielonych koszulkach został rozegrany 9 maja 2018 roku na GIEKSA Arenie. Walcząca o awans Warta skromnie wygrała 1:0 po bramce Jakuba Kiełba z 54. minuty. A tak skomentowali to spotkanie główni aktorzy tego pojedynku:

{youtube}https://www.youtube.com/watch?v=FrWFgOIVbjw{/youtube}

Jak widać, mecze pomiędzy „Brunatnymi” a „Warciarzami” nie obfitowały w gole. Cztery bramki, w tym tylko jedna dla bełchatowskiego zespołu, w czterech spotkaniach. Bilans remisowy: po jednym zwycięstwie każdego klubu i dwa remisy. Miejmy nadzieję, że jutrzejsze starcie otworzy worek z bramkami GKS-u.

SYTUACJA W GKS

„Brunatni” bardzo dobrze rozpoczęli sezon w I Lidze. Wysokie zwycięstwo było nieoczekiwane. Kibice mogli spodziewać się kompletu punktów w pojedynku ze Stomilem Olsztyn, jednak styl w jakim „biało-zielono-czarni” pokonali rywala z pewnością zaskoczył. Trzy bramki z dystansu: Golańskiego, Zdybowicza i Wołkowicza pokazały, że chcieć znaczy móc i nie trzeba wchodzić z futbolówką do pola karnego, by zdobyć gola. Artur Derbin przygotował zawodników bardzo dobrze zarówno pod względem taktycznym, jak i motorycznym. Nowi zawodnicy (Marzec, Wołkowicz) zaprezentowali się solidnie, a pomiędzy nimi i pozostałymi graczami było widać przysłowiową „chemię” na murawie. Ponadto, do treningów powrócili Thiakane, Ryszka oraz Sierczyński. Dawid Flaszka narzeka natomiast na drobny uraz.

CIEKAWOSTKI

Gol Gracjana Jarocha został wybrany na bramkę kolejki w facebook’owym głosowaniu na oficjalnym fanpage’u Fortuna I Ligi. Gracz naszego sobotniego rywala wyprzedził… Artura Golańskiego oraz Przemysława Zdybowicza.

Warta Poznań swoje domowe mecze rozgrywa na meczu w Grodzisku Wielkopolskim. Na swój domowy obiekt przy Drodze Dębińskiego powrócą dopiero po zamontowaniu na obiekcie sztucznego oświetlenia. „Zieloni” początkowo zgłosili w procedurze licencyjnej obiekt Lecha Poznań przy ul Bułgarskiej, ale ostatecznie wybrano obiekt w oddalonym ok. 50 km od popularnego „Ogródka” – czyli stadiony Warty. Wobec tych komplikacji, klub z Poznania rozprowadza tylko jeden rodzaj wejściówek w cenie 5 zł. Obniżenie cen biletów to swego rodzaju rekompensata za koszty poniesione na dotarcie do Grodziska.

Warto odnotować, że od lat mocnym ogniwem poznańskiej Warty jest były zawodnik GKS-u, Artur Marciniak (na zdjęciu), który przez cztery sezony reprezentował barwy naszego klubu. Co prawda był on raczej zmiennikiem i piłkarzem występującym w nieistniejących już rozgrywkach Młodej Ekstraklasy lub drużynie rezerw, a w pierwszym zespole wystąpił w sumie w 27 meczach, w tym eliminacyjnych potyczkach z Ameri Tibilisi w Pucharze UEFA. Były reprezentant kadry U-20 jest również wicemistrzem Polski z drużyną GKS-u z 2007 roku. W ubiegłym sezonie w barwach Warty rozegrał 2403 minuty w I Lidze i Pucharze Polski oraz zdobył bramkę z rzutu karnego. W ubiegłotygodniowych meczu ze Stalą rozegrał 55 minut.

PODSUMOWANIE

Bełchatowianie przystępują do tego spotkania jako wicelider tabeli i faworyt do zwycięstwa. Jesteśmy jednak dopiero na starcie ligi, więc tabela z pewnością nie odzwierciedla potencjału każdej z drużyn. Warta jednak w meczu ze Stalą nie zachwyciła. „Brunatni” natomiast znaleźli skuteczną receptę na rywala z Olsztyna i z przytupem powrócili do I Ligi. Mamy nadzieję, że w pierwszym wyjazdowym spotkaniu w tym sezonie również staną na wysokości zadania i podopieczni Piotra Tworka zejdą z boiska pokonani. „Biało-zielono-czarni” są w stanie wygrać i tego im życzymy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.00, poprowadzi je sędzia Artur Aluszyk. GKS, tylko zwycięstwo!