Marcin Węglewski: Nie pracowałem jeszcze w tak trudnych warunkach

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W poniedziałkowy wieczór szkoleniowiec GKS-u Bełchatów – Marcin Węglewski – był gościem Magazynu Fortuna 1 Liga na antenie Polsatu Sport. W rozmowie z prowadzącym program Szymonem Rojkiem, a także ekspertami, Januszem Kudybą i Tomaszem Łapińskim, trener Brunatnych skomentował postawę swoich zawodników w ostatnich meczach oraz sytuację organizacyjno-finansową klubu ze Sportowej 3.

42-letni szkoleniowiec został zapytany m.in. o przepis na ekspresowe dojście do celu, bowiem pracuje w Bełchatowie w trudnych warunkach. – Staram się posyłać na boisko zawodników, którzy są w najlepszej dyspozycji i oni odpłacają się tym na boisku. Chwała zespołowi za to, bo w takich warunkach, jakich pracujemy, jest to naprawdę pozytywne – mówił Węglewski.

Prowadzący uwypuklił także boiskowe zasługi wychowanków GKS-u oraz piłkarzy pochodzących z regionu łódzkiego. Sam Węglewski również piłkarskie szlify zbierał w Bełchatowie i przyznał, że tworząc kadrę chciał, by część kadry była przywiązana do klubu i miasta.

Kibiców interesuje jednak nie tylko aspekt sportowy, ale również organizacyjny. Trener potwierdził w rozmowie, że problemy sportowo-finansowe w Bełchatowie nie zniknęły.

– Żyjemy nadzieją i tylko ona nam pozostała. Liczę na to, że ktoś spojrzy na nas łaskawym okiem i wyciągnie do nas pomocną dłoń. Mam nadzieję, że przede wszystkim ci młodzi zawodnicy, którzy z nami są, nadal będą mogli funkcjonować na poziomie Fortuna I Liga. Jest to trudny okres. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek pracował w aż tak trudnych warunkach. – podsumował szkoleniowiec biało-zielono-czarnych.

– Jesteśmy skonsolidowaną grupą. Chcemy, żeby uratować piłkę nożną w Bełchatowie. Chcemy być, chcemy funkcjonować, chcemy przetrwać – pozytywnie zakończył Węglewski.