Giekaesiacy poza w grupą mistrzowską. Raport wypożyczonych

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Za nami kolejne spotkania eWinner II ligi i III ligi. Na czwartym poziomie rozgrywkowym, w grupie pierwszej zakończyła się runda zasadnicza, która wyłoniła osiem najlepszych zespołów, które powalczą o promocję do II ligi. Wśród nich nie ma niestety Pelikana Łowicz oraz KS Kutno, w których występują Bartłomiej Lisowski oraz Damian Michalak. Walka toczy się także na trzecim w kolejności szczeblu centralnym, gdzie Damian Warnecki i jego Skra Częstochowa walczą o awans na zaplecze Ekstraklasy.

Bartłomiej Lisowski (Pelikan Łowicz)

Jego nowa drużyna wreszcie przełamała złą passę. Wyjazdowa wygrana z Ursusem Warszawa (2:1) była pierwszą tej wiosny dla podopiecznych Mykoli Dremluka. Pelikan bardzo dobrze wszedł w ten mecz i już po 18. minutach prowadził w stolicy 2:0. Rywal odpowiedział golem w drugiej połowie i choć do końca naciskał, grając w końcówce nawet trzema napastnikami, nie zdołał wywalczyć choćby jednego punktu. Spory w tym udział Bartłomieja Lisowskiego, który rozegrał pełne 90 minut. Pelikan rundę zasadniczą III ligi zakończył na 9. miejscu, tracąc do ostatniej ponad kreską Polonii Warszawa zaledwie dwa punkty.

fot. Agnieszka Grzegorczykfot. Agnieszka Grzegorczyk

Damian Michalak (KS Kutno)

Po absencji w poprzedniej kolejce, spowodowanej urazem doznanym na treningu, młody pomocnik powrócił na III-ligowe boiska w meczu 21. kolejki. W 84. minucie wyjazdowego pojedynku z Unią Skierniewice zmienił na murawie Adriana Kralkowskiego. KS Kutno, które przed spotkaniem miało matematyczne szanse na awans do grupy mistrzowskiej, ostatecznie przegrało 1:2. O wyniku przesądził słaby początek meczu. Już w 7. minucie wynik spotkania otworzył wychowanek GKS-u Bełchatów Hubert Berłowski, a dwie minuty później wynik podwyższył inny eks-giekaesiak, Dawid Dzięgielewski. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Jakuba Świątka. Wobec porażki kutnianie zajęli 11. miejsce w ligowej tabeli ze stratą czterech punktów do miejsca premiowanego.

Damian Warnecki (Skra Częstochowa)

W miniony weekend na boisku pojawił się również trzeci wypożyczony z GKS-u piłkarz. Damian Warnecki rozegrał 35 minut w bezbramkowym meczu z Bytovią, zastępując na placu gry osiemnastoletniego Lucjana Klisiewicza. Był to piąty mecz bez porażki dla zespołu spod Jasnej Góry. Ten remis pozwolił Skrze utrzymać 4. lokatę w ligowej tabeli.