143 dni trwał okres pracy Patryka Rachwała na stanowisku pierwszego trenera GKS-u Bełchatów. Sobotnia porażka z Radunią Stężyca przelała czarę goryczy i władze górniczego klubu zadecydowały o zakończeniu współpracy z 40-letnim szkoleniowcem.
Wpływ na tę decyzję miały słabe wyniki osiągane przez drużynę w rundzie jesiennej. I choć początek sezonu był całkiem udany (trzy zwycięstwa, remis i dwie porażki po 6. kolejkach), to od meczu z Motorem Lublin (4 września) górnicy wpadli w spiralę porażek, notując w siedmiu kolejnych spotkaniach zaledwie jeden remis. Nadzieję dały zwycięstwa nad KKS Kalisz (2:1) i Sokołem Ostróda (2:0) oraz niezła gra w Suwałkach, gdzie „Brunatni” mimo porażki pozostawili po sobie pozytywne wrażenie. Niestety spotkania ze Stalą Rzeszów oraz Radunią Stężyca obnażyły problemy biało-zielono-czarnych.
Bilans pracy trenera Patryka Rachwała w GKS to pięć zwycięstw, dwa remisy i dziesięć porażek. Bramki 14:30.
Dla 40-latka, posiadającego licencję UEFA A była to premierowa praca w charakterze pierwszego trenera drużyny. 1 lipca 2019 roku dołączył do sztabu szkoleniowego Artura Derbina, w którym pozostał również po jego rezygnacji. Następnie współpracował z trenerem Marcinem Węglewskim, lecz 17 maja br. dość niespodziewanie został usunięty ze sztabu szkoleniowego. Do pracy w klubie powrócił 25 czerwca, podpisując roczną umowę, której nie udało mu się wypełnić.
Klub prowadzi rozmowy z potencjalnymi kandydatami na stanowisko pierwszego trenera GKS-u Bełchatów. Wszystkie obowiązki na chwilę obecną przejął asystent – Bartłomiej Kondracki.
