O problemach w klubie z Bełchatowa napisano już w sumie kilka opasłych tomów. O tym, że w kasie GKS pusto, a trener-ratownik Kamil Kiereś nie ma z czego ulepić sensownego składu wie już cała Polska. Nic dziwnego, że los górniczego klubu jasno określają też bukmacherskie zakłady.
Zakłady piłkarskie kibicom kojarzą się przede wszystkim z obstawianiem poszczególnych meczów, ewentualnie kumulowanie kilku wydarzeń w celu podwyższenia kursu wygranej. Niewiele osób decyduje się w inwestycje długofalowe, do których zalicza się typowanie mistrza Polski, króla strzelców, czy spadkowicza rozgrywek.
Jeszcze przed startem rundy wiosennej obecnego sezonu, tabela ligowa, ale też rzut oka na transfery w poszczególnych klubach, pozwoliły bukmacherom wyraziście jak rzadko kiedy wycenić oczekiwane osiągnięcia drużyn.
Zdecydowanym faworytem do mistrzostwa jest lider T-Mobile Ekstraklasy Legia Warszawa. Klub, który zimą z kadry pozbył się tylko utalentowanego Rafała Wolskiego (który zresztą jesienią nie grał z powodu kontuzji), według bukmacherów ma mistrzostwo na wyciągnięcie ręki (kurs: 1,40). Dużo mniejsze szanse mają Lech (5,00), Polonia, Górnik i Śląsk (wszystkie 10,00). Co ciekawe ewentualne mistrzostwo wicelidera jest wyceniane wyżej niż dublet Legii (4,00).
Najbardziej prawdopodobne jest również to, że właśnie Legia będzie miała w swoich szeregach króla strzelców. Pieniądze postawione na Danijela Ljuboję nawet się nie podwoją (kurs: 1,75). Drugi w kolejce do snajperskiej nagrody jest Bartosz Ślusarski z Lecha (3,50). Sporo zarobimy wierząc w skuteczność Władimira Dwaliszwilego z Polonii (7,50), a dwudziestokrotność wkładu otrzyma śmiałek, który postawi na Jakuba Koseckiego (Legia) albo Łukasza Teodorczyka (Polonia).
O ile na typowaniu w wyścigu po laury można cokolwiek zarobić, to utarg z inwestycji w trafienie spadkowicza jest mizerny. Zarówno GKS Bełchatów jak i Podbeskidzie Bielsko-Biała są murowanymi faworytami do degradacji. Kurs na poziomie… 1,05 mówi wszystko. Następni kandydaci do zajęcia jednego z dwóch ostatnich miejsc, to Korona, Widzew i… niespodziewanie Polonia (8,00).
Postawienie pieniędzy na utrzymanie GKS w ekstraklasie może przynieść fortunę. Ale czy znajdzie się taki głupiec? Kto wie… Zakłady bukmacherskie są podobno dla wszystkich.