Wszyscy w Bełchatowie wyczekują powrotu długo niegrających z powodów poważnych urazów Alexisa Norambueny oraz, przede wszystkim, Mateusza Maka. Ten ostatni w tym tygodniu wznowił na razie indywidualne treningi w Bełchatowie.
O stan zdrowia oraz przewidywany powrót na boisko wspomnianych piłkarzy zapytaliśmy rzecznika prasowego klubu, Michała Antczaka.
Adam Widerski: Jak przebiega rekonwalescencja Alexisa Norambueny i Mateusza Maka?
Michał Antczak: Zarówno Mateusz Mak jak i Alexis Norambuena rozpoczęli dopiero kolejny etap swych rehabilitacji. Obaj odczuwają jeszcze skutki poważnych zabiegów, jakie przeszli w ostatnich miesiącach. Obecnie pracują indywidualnie pod okiem fizjoterapeuty.
Kiedy możemy oczekiwać ich powrotu na boisko?
– W tym momencie bardzo trudno określić termin zakończenia rehabilitacji, a tym bardziej powrotu na boisko. Przed zawodnikami jeszcze długa droga do osiągnięcia pełnej sprawności fizycznej i sportowej.
Czy inni zawodnicy skarżą się na urazy przed bardzo ważnym meczem z Zawiszą Bygdoszcz?
– Co do pozostałych zawodników, to przed meczem z Zawiszą nie zgłoszono urazów, które mogłyby eliminować kogoś z rywalizacji o miejsce w meczowej kadrze.