– Rozmowy cały czas trwają, mam nadzieję, że wszystko wkrótce się wyjaśni – powiedział w rozmowie z „Faktem” młody obrońca GKS-u.
Michalski ma propozycję z belgijskiego KV Mechelen. Przedstawiciele zespołu z Jupiler Pro League chcą zapłacić za młodego obrońcę 300 tysięcy euro. – Faktycznie oferta jest bardzo konkretna, a ja chciałbym spróbować swoich sił za granicą. Rozmowy cały czas trwają, mam nadzieję, że wszystko wkrótce się wyjaśni – powiedział w rozmowie z Faktem Michalski.
W podobnej sytuacji są bracia Mak. Z naszych informacji wynika, że przedstawiciele zarządu żądają za utalentowanych bliźniaków około pół miliona euro, co w obecnej sytuacji jest ceną zaporową. Zawodnicy mają konkretne propozycje z Lechii Gdańsk i Piasta Gliwice. Są zdecydowani na odejście z Bełchatowa, ale jedyną opcją jest w tej chwili wypożyczenie.