Maciej Wilusz po sezonie odejdzie do Śląska Wrocław?

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

500 tysięcy złotych – to kwota, jaką Śląsk Wrocław miałby zapłacić za pozyskanie Macieja Wilusza – pisze „Przegląd Sportowy”.

Takie warunki postawili menedżerowie Marcin Kubacki i Paweł Maśkiewicz, reprezentujący obrońcę GKS Bełchatów. We Wrocławiu uważają taką kwotę za niemożliwą do zaakceptowania.

Wilusz ma w Bełchatowie kontrakt tylko do 30 czerwca. Na wspomnianą sumę miałyby się składać pieniądze za podpis dla piłkarza oraz prowizja menedżerska. – Szalone warunki jak na obrońcę, który w wieku 26 lat ma nieco ponad 30 meczów w ekstraklasie, od roku występuje w pierwszej lidze i w przeszłości miał ciężką kontuzję kolana. Nawet pomimo tego, że dostał kilka miesięcy temu powołanie od Adama Nawałki – komentują działacze z Wrocławia.

Nie wdając się w rozważania, ile faktycznie jest wart Wilusz, z punktu widzenia Śląska, przyjęcie takich warunków byłoby wizerunkowym upokorzeniem. Pół miliona za przyjście własnego wychowanka nie zapłacił w Polsce chyba jeszcze nikt.

Całość przeczytasz w „Przeglądzie Sportowym”