– Trzeba to podkreślić, że półtora roku temu byliśmy w naprawdę trudnej sytuacji my jako drużyna oraz klub. Udało nam się z tego podnieść za co należą się ogromne brawa dla wszystkich – mówił po zwycięskim spotkaniu pomocnik GKS.
– 1 liga pokazała, że nie jest łatwa. Każdy mecz był ciężki, każdy graliśmy o życie. Były momenty, gdzie mieliśmy niezłą punktową przewagę na drugim zespołem. Później przyszła lekka dekoncentracja, ale ostatecznie cieszymy się bardzo z tego sukcesu – powiedział zaraz po meczu z Sandecją Szymon Sawala.
Pomocnik GKS przyznał również, że sobotni pojedynek nie był dla Brunatnych meczem o nic. – My graliśmy o pierwsze miejsce. Czekaliśmy na wynik Górnika Łęczna, który przegrał 0:1. Udało się. Wygraliśmy pierwszą ligę i wchodzimy do Ekstraklasy z pierwszego miejsca. Z tego się bardzo cieszymy.
Po roku niebytu, bełchatowianie wracają do Ekstraklasy, co w piłkarskiej rzeczywistości nieczęsto się zdarza. Teraz podopiecznych Kamila Kieresia czekają krótkie dwutygodniowe urlopy. – Później mamy trzy tygodnie przygotowań, a czwarty tydzień jest już tygodniem meczowym. Na pewno szybko to zleci – zakończył popularny „Sawka”.
Inauguracja sezonu Ekstraklasy 2014/2015 w przypadku bełchatowian będzie miała miejsce w Warszawie. GKS w pierwszej kolejce zmierzy się z Mistrzem Polski Legią Warszawa.
