Od ostatniego spotkania GKS-u i Odry minęło pół roku, lecz spotkanie w ramach 5. kolejki Fortuna I Ligi zakończyło się podobnie do tego wiosennego. Pomimo dobrej pierwszej połowy w wykonaniu bełchatowian, to opolanie dopisują do swojego konta komplet punktów. A wszystko to za sprawą niezawodnego w spotkaniach z GKS-em byłego zawodnika biało-zielono-czarnych, Krzysztofa Janusa.
Wyjazdowe spotkania Brunatnych kojarzyły się z ostrożną grą i czekaniem na błąd rywala. Otóż nie tym razem. Podopieczni Marcina Węglewskiego w Opolu odważnie ruszyli do przodu już od pierwszych minut. W 1. minucie dobrze piłkę przejął Eizenchart, lecz oddał anemiczny strzał. Podobne efekty (a raczej ich brak) obserwowaliśmy po próbie Patryka Makucha z 9. minuty. Nieco lepiej przymierzył chwilę później Wroński, lecz i tym razem futbolówka przeleciała nad bramką. Opolanie nieśmiało próbowali gry ofensywnej, lecz biało-zielono-czarni nadal prowadzili grę. W 18. minucie po raz kolejny indywidualną akcją popisał się Wroński, po czym podał do Eizencharta. Młody skrzydłowy słabo zacentrował w pole karne i szansa na gola przepadła.
Około 20. minuty gry gospodarze przejęli inicjatywę, ale tylko na chwilę. W 26. minucie opolanie przeprowadzili ciekawy atak, ale dobrze ustawiona defensywa Brunatnych wypchnęła Arkadiusza Piecha z pola karnego. Chwilę potem ciekawie było już pod bramką Kacpra Rosy. GKS miał bowiem kilka stałych fragmentów gry, które pomimo dużego zamieszania w polu karnym nie zakończyły się zdobyciem bramki. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy oba zespoły szukały okazji na zmianę wyniku – nieskutecznie. Ze strony GKS-u świetne zawody rozgrywał Mateusz Szymorek, który raz po raz powstrzymywał zapędy opolan prawą stroną murawy. W 41. minucie Brunatni mieli okazję do kontry, lecz prostopadłe podanie Makucha do Winsztala przejął defensor. W 43. minucie gracze Odry mieli rzut wolny niemal z linii pola karnego GKS-u Bełchatów, lecz defensywa gości poradziła sobie z dośrodkowaniem bez problemu. Tuż przed przerwą bramkę mógł zdobyć Waldemar Gancarczyk, lecz jego kąśliwy strzał z dystansu wypiąstkował bramkarz niebiesko-czerwonych.
W drugiej połowie oglądaliśmy natomiast zgoła inny GKS. Niestety, już od pierwszych minut gospodarze narzucili swój styl gry, a Brunatni nie mogli odnaleźć się na murawie. Liczne faule popełniane na własnej połowie były raz po raz groźne dla Pawła Lenarcika i jego czystego konta. W 52. minucie piłkę stracił debiutujący w barwach GKS-u Jakub Witek, po której groźny strzał na bramkę biało-zielono-czarnych oddał Mikinic. Chwilę później futbolówkę zgubił Makuch, a Odra pognała z kontrą, którą przerwał faulem pod polem karnym Łukasz Wroński. W 55. do piłki podszedł Krzysztof Janus i pewnym strzałem z rzutu wolnego wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
W kolejnych minutach gospodarze dążyli do podwyższenia prowadzenia, a podopieczni Marcina Węglewskiego nie byli w stanie prezentować się tak dobrze jak w pierwszej połowie. W 64. minucie tuż obok bramki piłkę uderzył Arkadiusz Piech, a pięć minut później Lenarcik musiał ratować się wyjściem przed pole karne i ryzykownym wybiciem piłki. Kwadrans przed końcem słaby strzał oddał Winsztal, a o dużym pechu może mówić Makuch. Waldemar Gancarczyk posłał prostopadłe podanie do strzelca bramki przeciwko GKS-owi Tychy. Naszego ofensywnego zawodnika uprzedził jednak bramkarz, który próbował wybić piłkę. Na jego nieszczęście futbolówka trafiła w naszego zawodnika, lecz ostatecznie nie wpadła do siatki, lecz minęła bezpiecznie bramkę. W 80. minucie wprost w bramkarza po podaniu Łapińskiego trafił Damian Hilbrycht. Niestety, w końcówce meczu Brunatni nie odwrócili losów spotkania i ostatecznie trzeci wyjazd kończy się kolejna porażką bełchatowian.
Odra Opole – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Krzysztof Janus 55
Odra Opole: Kacper Rosa – Kacper Tabiś, Mateusz Kamiński, Piotr Żemło, Konrad Matuszewski – Miłosz Trojak, Sebastian Bonecki, Tomas Mikinic (87. Mateusz Gancarczyk), Dawid Kort (82. Rafał Niziołek), Krzysztof Janus (70. Konrad Nowak) – Arkadiusz Piech (82. Dawid Czapliński)
GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik – Marcin Sierczyński, Seweryn Michalski, Arkadiusz Najemski, Mateusz Szymorek – Waldemar Gancarczyk, Jakub Witek (60. Damian Hilbrycht) – Łukasz Wroński (84. Jakub Bator), Patryk Makuch, Bartłomiej Eizenchart (74. Szymon Łapiński) – Patryk Winsztal (74. Dawid Flaszka)
Żółte kartki: D.Kort – M.Szymorek, Ł.Wroński, J.Witek, A.Najemski
Sędzia: Kornel Paszkiewicz
Widzów: ?
