Bełchatowianie przystępowali do meczu z Chrobrym Głogów z nożem na gardle, bowiem porażka niemal na sto procent przesądziłaby o ich spadku. Mimo niemrawej pierwszej połowy, w drugiej podopieczni Marcina Węglewskiego przeprowadzili świetny kontratak, który zakończył się zwycięskim golem. Zatem GKS jeszcze walczy o pozostanie na zapleczu Ekstraklasy!
Pierwsza połowa spotkania minęła w spokojnym tempie, a Brunatni nie wyglądali na drużynę bijącą się o utrzymanie. Dominowała gra w środku pola pod dyktando gospodarzy, którzy kilkukrotnie zagrozili bramce Niźnika. Wychowanek Brunatnych nie miał jednak problemu z próbami głogowian. Najdogodniejszą sytuację miał Lebedyński w 23. minucie, ale piłka po strzale z pola karnego poszybowała nad poprzeczką. Bełchatowianie zagrozili bramce pomarańczowo-czarnych chwilę później za sprawą Gancarczyka, ale jego próba zza pola karnego nie była skuteczna.
W drugą połowę podopieczni trenera Węglewskiego weszli zdecydowanie lepiej. Grali wysoko i dobrze w odbiorze. W 58. minucie Ryszka przejął piłkę i ruszył z kontratakiem. Pomocnik Brunatnych dobrze zasłonił piłkę i podał ją do Szymorka. Ten szybko uruchomił Masa, który dobiegł na skraj pola karnego i zgrał piłkę na piąty metr, gdzie pewnym strzałem Damian Hilbrycht pokonał Leszczyńskiego. GKS prowadził i próbował iść za ciosem, ale po kilku gorszych minutach, głogowianie również zaczęli szukać gola. Spotkanie się zaostrzyło, czego efektem były kolejne żółte kartki dla graczy obu ekip. Ponownie, więcej z gry mieli miejscowi, ale nie byli w stanie pokonać Niżnika. W doliczonych sześciu minutach raz po raz sunęli z atakami na bramkę GKS-u, ale do końca spotkania nie zobaczyliśmy już goli.
Dla zespołu Marcina Węglewskiego to druga wygrana w rundzie wiosennej Fortuna 1 Ligi. Nie ułatwia ona sytuacji w tabeli, ale przy ewentualnej stracie punktów Zagłębia Sosnowiec, daje nadzieję ma walkę o utrzymanie do ostatniej kolejki.
Chrobry Głogów – GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
Bramka: Damian Hilbrycht 58
Chrobry Głogów: Rafał Leszczyński – Michał Ilków-Gołąb (90+3. Nikodem Niski), Oliver Praznovsky, Mavroudis Bougaidis (55. Michał Michalec), Przemysław Stolc (56. Maksymilian Banaszewski), Tomasz Cywka, Jaka Kolenc (71. Damian Piotrowski), Marcel Ziemann, Mateusz Machaj, Dominik Piła (55. Dominik Dziąbek) , Mikołaj Lebedyński
GKS Bełchatów: Daniel Niźnik – Kajetan Kunka, Mariusz Magiera, Mateusz Bartków, Mateusz Szymorek – Marcin Ryszka (84. Bartosz Żurek). Damian Hilbrycht (86. Jakub Bator), Filip Laskowski – Waldemar Gancarczyk (79. Dawid Flaszka), Mikołaj Grzelak – Maciej Mas (86. Valērijs Šabala)
Żółte kartki: Kolenc, Piła, Michalec – Laskowski, Gancarczyk, Niźnik
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)
Mecz bez udziału publiczności
