W hicie 5. kolejki BetCris IV ligi GKS Bełchatów uległ na własnym stadionie rezerwom Widzewa Łódź. W spotkaniu lidera z wiceliderem kibice zobaczyli dwie bramki, choć dotychczasowe spotkania oby drużyn dały sądzić, iż będzie to prawdziwe strzeleckie widowisko. Strata punktów przez GKS sprawia, że biało-zielono-czarni tracą fotel lidera.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości. Zagubieni i bez pomysłu na grę w ofensywie „Brunatni” oddali inicjatywę rywalom, którzy nie byli jednak w stanie jej wykorzystać. Najlepsze okazji rezerwy Widzewa Łódź miały przy okazji rzutów wolnych. W 9. minucie Daniel Mąka przymierzył w światło, ale świetną paradą popisał się Otczenaszenko. Kapitan rywali miał swoją szansę także w 44. minucie. Wówczas ze stojącej piłki trafił w poprzeczkę. Natomiast GKS najlepszą okazję w tej części gry mieli w ostatniej akcji meczu. Dobrze na prawej stronie popracowali Wroński i Ochocki, lecz centra tego drugiego okazała się nieudana. Z lewej strony zagranie ponowił Szymorek, a strzał Bujalskiego okazał się mocno niecelny.
Po zmianie stron ofensywę GKS-u próbował rozruszać wprowadzony w przerwie Bartłomiej Bartosiak. „Brunatni” próbowali przełamać zasieki łodzian, lecz ta sztuka udała się podopiecznym trenera Czubaka. Najpierw blisko szczęścia bliski był wychowanek GKS-u, Daniel Chwałowski, lecz piłka po jego próbie minęła bramkę gospodarzy. Celne okazało się za to uderzenie innego wychowanka klubu z S3, Mateusza Kempskiego. Napastnik Widzewa wykorzystał dośrodkowanie i w 68. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Biało-zielono-czarni w ostatnich minutach spotkania próbowali doprowadzić do remisu, lecz ofensywa GKS-u tym razem okazała się gorsza od defensywy rywali. Najdogodniejszą okazję miał w doliczonym czasie gry Tomasz Bąkowicz, ale futbolówkę lecącą tuż pod poprzeczkę sparował bramkarz. W 0statniej akcji meczu Kacper Trenkner wykorzystał zamieszanie w polu karnym GKS-u i ustalił wynik spotkania strzałem na pustą bramkę.
Środowa porażka sprawiła, że GKS Bełchatów stracił fotel lidera na rzecz Widzewa II Łódź. Szansa na kolejne punkty już w weekend.
GKS Bełchatów – Widzew II Łódź 0:2 (0:0)
Bramki: Mateusz Kempski 68, Kacper Trenkner 90+4.
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Sebastian Ochocki (75. Szymon Sarnik), Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik, Mateusz Szymorek – Miłosz Nowak (79. Damian Michalak) – Łukasz Wroński, Bartosz Bujalski (46. Bartłomiej Bartosiak), Artur Golański, Damian Warnecki (73. Tomasz Bąkowicz) – Przemysław Zdybowicz (65. Bartłomiej Trzeboński)
Widzew II Łódź: Marcel Buczkowski – Hubert Lenart, Maciej Kazimierowicz, Konrad Niedzielski (82. Jakub Zając), Filip Przybułek, Daniel Chwałowski, Damian Pokorski (55. Dawid Owczarek), Daniel Mąka, Mateusz Kempski, Łukasz Plichta (65. Kacper Trenkner) , Kamil Tlaga
Żółte kartki: Holik, Golański, Otczenaszenko, J. Trzeboński, Ochocki – Plichta, Pokorski, Mąka, Trenkner
Sędzia: Paweł Malec
Widzów: ?
