GKS Bełchatów powrócił na ścieżkę zwycięzców. W Strykowie podopieczni Bogdana Jóźwiaka okazali się lepsi od tamtejszych Zjednoczonych. Przez większość spotkania utrzymywało się skromne prowadzenie „Brunatnych”, lecz końcówka należała już do naszego zespołu.
W porównaniu do środowego spotkania z rezerwami Widzewa, trener Jóźwiak zdecydował się na kilka zmian w wyjściowym składzie. Od pierwszej minuty zobaczyliśmy Szymona Sarnika oraz Tomasza Bąkowicza. Początek spotkania zwiastował wyrównane widowisko. Strykowianie zagrażali bramce GKS-u po wyrzutach z autu, ale dobrze radziła sobie obrona biało-zielono-czarnych. Na szczęście „Brunatni” szybko objęli prowadzenie. W 7. minucie Przemysław Zdybowicz z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. W kolejnych minutach gra toczyła się w środkowych częściach boiska. W 26. minucie świetną okazje miał Damian Warnecki, ale jeszcze lepiej spisał się bramkarz Zjednocznych parując piłkę na rzut rożny. W końcówce pierwszej połowie swoje szanse mieli jeszcze Bąkowicz i Zdybowicz, ale ostatecznie do szatni bełchatowianie schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie gra bełchatowian była lepiej zorganizowana. Dobrze współpracowali Wroński i Bąkowicz, lecz brakowało wykończenia pod bramką gospodarzy. Swoje szanse mieli także gracze Zjednoczonych, ale Otczenaszenko nie miał większych problemów z interwencjami. W 61. minucie znakomitą okazję miał Zdybowicz, ale pod naciskiem obrońcy przestrzelił. Dziesięć minut później Wroński został sfaulowany w polu karnym. Do piłki ustawionej na 11. metrze od bramki podszedł Artur Golański, który podwyższył na 2:0 dla GKS-u. 78. minuta przyniosła kolejną bramkę dla „Brunatnych”. Mateusz Szymorek zacentrował z lewej strony przed bramkę strykowian, a tam Bartosz Bujalski z woleja umieścił piłkę w siatce. Ostatnie dziesięć minut to dominacja bełchatowian, którzy raz po raz sunęli ku bramce rywali. Swoje szanse mieli Mizera (poprzeczka), Woźniakowski (strzał zablokowany), Bartek Trzeboński (bramkarz złapał piłkę), czy Wroński (niecelny strzał z rzutu wolnego). Wszystkie próby okazały się jednak nieudane, a wynik nie uległ zmianie
Zjednoczeni Stryków – GKS Bełchatów 0:3 (0:1)
Bramki: Przemysław Zdybowicz 7, Artur Golański 72 (k), Bartosz Bujalski 78
Zjednoczeni Stryków: Hubert Polit – Szymon Szymczak, Mikołaj Maschera, Kamil Cupriak (27. Szymon Młynarczyk), Robert Sobczak, Marcin Zimoń, Kamil Jakubowski, Patryk Miarka, Stefan Potocki, Konrad Bełdziński, Mateusz Kuśmierczyk
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Szymon Sarnik (77. Sebastian Ochocki), Jarosław Trzeboński, Mariusz Holik, Mateusz Szymorek – Bartosz Bujalski (81. Damian Michalak), Artur Golański – Łukasz Wroński, Damian Warnecki (65. Bartłomiej Trzeboński), Tomasz Bąkowicz (65. Kamil Mizera) – Przemysław Zdybowicz (81. Dawid Woźniakowski)
Sędzia: Konrad Gawroński (Łódź)
Widzów: 150