Pierwszy mecz sezonu to zawsze duża zagadka. Wielu liczyło na udany start nowej drużyny GKS-u Bełchatów w rozgrywkach Betclic 3. ligi. W Mławie podopieczni Artura Derbina jednak nie zachwycili, wobec czego do domu powrócą z jednym punktem. Bohaterem meczu okazał się Jakub Tomkiel, który swoją interwencją w końcówce uratował GKS przed przegraną.
Od pierwszych minut podopieczni Artura Derbina starali się kontrolować grę, czego efektem były dwa stałe fragmenty gry w pierwszych 120 sekundach meczu. Artur Golański dwukrotnie zacentrował piłkę z rzutu rożnego. Przy pierwszej próbie piłka trafiła do Sebastiana Kwaczreliszwiliego, lecz jego strzał zablokowali defensorzy. Chwilę później nowy napastnik GKS-u przedłużył centrę z narożnika boiska, a świetną okazję miał Łukasz Wroński. Kapitan biało-zielono-czarnych został jednak powstrzymany w zamieszaniu powstałym tuż przed linią bramkową Mławianki. W kolejnych minutach goście wciąż dominowali, lecz nie byli w stanie przebić się w pole karne. Natomiast Mławianka szukała swoich okazji w kontratakach, lecz nieskutecznością raził Joao Odillon oraz Mateusz Stryjewski. Pierwszy kwadrans mogli lepiej zakończyć mławianie. Dobrą akcją popisali się Stryjewski oraz Kacper Zielski, lecz dobrze ustawiony był w tej sytuacji Jakub Bartosiński. Zagrożenie ostatecznie zażegnał Jakub Tomkiel, który uprzedził Piotra Karwowskiego i złapał futbolówkę. Pięć minut później zaskoczyć bramkarza Mławianki spróbował Natan Wysiński. Nowy pomocnik GKS-u spróbował przelobować Piotra Piotrowskiego, lecz golkiper rywali nie dał się zaskoczyć. W doliczonym czasie gry Mławianka miała świetną okazję do objęcia prowadzenia. Iwan Hurenko uderzył niemal z połowy boiska, lecz Tomkielowi udało się sparować piłkę na poprzeczkę.
Po zmianie stron ponownie to biało-zielono-czarni rozpoczęli grę. W 50. minucie Jakub Bartosińki przejął piłkę pod własną i szybko ruszył z nią do przodu. Następnie podał ją do Kwaczreliszwiliego, który szybko przerzucił ciężar gry na lewą stronę, do Bartłomieja Bartosiaka. Wychowanek GKS-u zdołał oddać strzał, lecz piłka zatrzymała się na plecach obrońcy. Z upływem czasu podopieczni Artura Derbina grali coraz pasywniej, a przewagę na boisku zyskiwali gospodarze. Na nasze szczęście napastnicy Mławianki nie mieli szczęścia i większość strzałów okazywała się niecelna. W 66. minucie boisko z urazem opuścił Kwaczreliszwili, którego zastąpił Oliwier Niklas. Nadzieja na zgarnięcie w pierwszym meczu sezonu trzech punktów pojawiła się w 72. minucie. Drugą żółtą kartką został ukarany Kacper Wojtyszyn i gospodarze grali od tego momentu w osłabieniu. GKS nie był jednak w stanie wykorzystać przewagi jednego zawodnika. Mławianka wciąż była częściej przy piłce, co przełożyło się na groźną sytuację bramkową. W 82. minucie Iwan Hurenko uderzył piłkę bezpośrednio z rzutu wolnego. Punkt dla gości uratował swoją interwencją Jakub Tomkiel, a piłka po dobitce Macieja Kmiecika trafiła w poprzeczkę. Zagrożenie oddalił ostatecznie Patryk Czerech.
Sędzia spotkania doliczył do drugiej połowy aż sześć minut, lecz żadna z drużyn nie wykorzystała go, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najbliżej tego wyczynu był jednak GKS, ale piłka po strzale Bartosińskiego przeleciała obok bramki. W pierwszym meczu sezonu GKS Bełchatów podzielił się punktami z Mławianką. Szansa na pierwsze zwycięstwo za tydzień przy Sportowej 3 – rywalem Victoria Sulejówek.
Mławianka Mława – GKS Bełchatów 0:0
Mławianka Mława: Piotr Piotrowski – Mateusz Markowicz, Iwan Hurenko, Kacper Wojtyszyn, Maciej Kmiecik, Piotr Karwowski, Kacper Zielski, Adam Stefański, Mateusz Stryjewski, Sylwester Rogalski (61. Sebastian Kurowski), Joao Odillon (85. Ołeksandr Masalov)
GKS Bełchatów: Jakub Tomkiel – Mikołaj Grzelak, Jakub Bartosiński, Patryk Czerech, Szymon Sarnik – Artur Golański, Natan Wysiński (85. Patryk Nowakowski) – Serhij Napolov (85. Mateusz Szymorek), Łukasz Wroński (74. Dawid Woźniakowski) – Bartłomiej Bartosiak (74. Piotr Gryszkiewicz), Sebastian Kwaczreliszwili (66. Oliwier Niklas)
Żółte kartki: Odillon, Wojtyszyn, Stryjewski – Golański, Grzelak, Bartosiński
Czerwona kartka: Wojtyszyn (za drugą żółtą, 72. minuta)
Sędzia: Sebastian Pakuszewski
______________________________
fot. Damian Agatowski (GKS Bełchatów)