Po nieudanym starcie sezonu w Puławach, podopieczni Patryka Rachwała będą mieli okazję powalczyć o punkty przed własną publicznością. Rywalem będzie Znicz Pruszków, który swoją premierę sezonu również przegrał. Czy Brunatni zaczną punktować i niwelować straty spowodowane ujemnymi „oczkami”? Czy zobaczymy kolejnych debiutantów? Zapraszamy na zapowiedź meczu 2. kolejki eWinner 2 Ligi!
CHARAKTERYSTYKA RYWALA
ZNICZ PRUSZKÓW
Data założenia: 19 grudnia 1923
Adres: Bohaterów Warszawy 4, 05-800 Pruszków
Barwy: żółto-czerwone
Trener: Mariusz Misiura
Stadion: MZOS w Pruszkowie (1877 miejsc)
Sukcesy: 5. miejsce w I lidze (2007/08), 1/4 Pucharu Polski (2014/15)
GWIAZDA DRUŻYNY
Igor Lewczuk (36 lat) postanowił latem wrócić „na stare śmieci”, bowiem barwy Znicza reprezentował już w latach 2006-08 (z przerwą na grę w Zagłębiu Lubin). Następnie występował w Jagiellonii Białystok, Ruchu Chorzów, Piaście Gliwice, Zawiszy Bydgoszcz czy Legii Warszawa. Na polskich boiskach czterokrotnie zostawał mistrzem kraju oraz tyle samo razy sięgał po puchar krajowy. Dobra gra w Legii zaowocowała transferem do francuskiego FC Girondins de Bordeaux, w którym spędził trzy lata. Przez ostatnie dwa sezony ponownie reprezentował „wojskowych” z Łazienkowskiej. W 2014 roku dwukrotnie zagrał w reprezentacji Polski (w meczach towarzyskich z Mołdawią i Norwegią). Przeciwko GKS Bełchatów wystąpił ośmiokrotnie, ostatni raz w sezonie 2014/15. Jego zespoły (Jagiellonia, Ruch i Legia) czterokrotnie ogrywały Brunatnych, trzykrotnie to biało-zielono-czarni zdobywali komplet punktów. Natomiast raz GKS podzielił się punktami z Jagiellonią, w barwach której wystąpił Lewczuk.
HISTORIA SPOTKAŃ
Historia pojedynków sięga naszego poprzedniego pobytu na trzecim szczeblu rozgrywkowym. W sezonie 2017/18 bełchatowianie przegrali w Pruszkowie 1:2. Wiosną role się odwróciły i tym razem to Brunatni okazali się niegościnni, wygrywając po bramkach Bartłomieja Bartosiaka i Marcina Grolika 2:1. Również w kolejnym sezonie Znicz wygrał na własnym obiekcie, tym razem 1:0. Wpadka ta przerwała serię dziewięciu spotkań biało-zielono-czarnych bez porażki na starcie ligi! Zespół Artura Derbina zrewanżował się wiosną na swoim obiekcie, pokonując rywala 3:0 po trafieniach Mularczyka, Grolika i Biela.
SYTUACJA W ZESPOŁACH
Oba zespoły zaliczyły falstart. Pruszkowianie przegrali na własnym stadionie z Motorem Lublin aż 1:4. Honorowe trafienie dla Znicza zaliczył Mariusz Gabrych, a katem gospodarzy okazał się Michał Fidziukiewicz – autor trzech bramek dla Motoru. Natomiast w środę podopieczni Mariusza Misiury rozgrywali mecz rundy wstępnej Pucharu Polski. We Wronkach ulegli rezerwom Lecha Poznań dopiero w dogrywce 0:2. W Bełchatowie żółto-czerwoni będą zatem zmotywowani, by wreszcie przeciwstawić się rywalom. Natomiast Brunatni po przegranej z beniaminkiem z Puław, spróbują zdobyć pierwsze punkty w sezonie. Są one o tyle ważne, ponieważ GKS ma na swoim koncie cztery ujemne „oczka”. Trener Patryk Rachwał będzie musiał przemeblować wyjściowy skład swojej drużyny. W Puławach urazu doznał Mikołaj Gabor. Poza treningami są także Mikołaj Grzelak i Jewhen Radionow, a Łukasz Wroński dopiero wraca do zajęć na pełnym obciążeniu. Do meczu ze Zniczem Brunatni przygotowali się w trakcie sześciu jednostek treningowych.
CZY WIESZ, ŻE…
W ostatnich pięciu latach GKS Bełchatów tylko raz wygrywał na inaugurację rozgrywek ligowych. Miało to miejsce w sezonie 2019/20, kiedy to bełchatowianie będąc beniaminkiem Fortuna 1 Ligi pokonali na własnym stadionie Stomil Olsztyn 3:0. Przed rokiem Brunatni ulegli Górnikowi Łęczna 0:3, a w II lidze remisowali z Pogonią Siedlce (0:0, sezon 2018/19) oraz przegrali z Błękitnymi Stargard (1:2, sezon 2017/19). Przed tygodniem bilans ten nie uległ poprawie: biało-zielono-czarni przegrali z Wisłą Puławy.
W meczu z Wisłą Puławy z grona piętnastu zawodników GKS-u, jacy pojawili się na boisku, aż dziewięciu po raz pierwszy wystąpiło w pierwszej drużynie GKS-u. Do tego grona należą: Mateusz Gancarczyk, Martin Klabnik, Adam Dobosz, Mikołaj Gabor, Adrian Bielka, Szymon Sołtysiński oraz młodzi wychowankowie: Kewin Komar, Oskar Przywara i Kamil Mizera. Na debiut czekają kolejni: Mateusz Mikulski, Michał Graczyk, Jewhen Radionow oraz Hubert Jakubiec, Jakub Miarka i Mateusz Kempski.
Adam Dobosz reprezentował barwy Znicza w 2015 roku. Doświadczony obrońca rozegrał dla pruszkowian 12 spotkań w II lidze oraz jedno w Pucharze Polski. Następnie reprezentował barwy Piasta II Gliwice, Ostrovii Ostrów Mazowiecki, Elany Toruń, Sokoła Ostródy, a latem dołączył do zespołu budowanego przez Patryka Rachwała.
W ostatnich piętnastu latach barwy obu klubów reprezentowało kilku innych zawodników. Są nimi: Łukasz Grzeszczyk (4 mecze wiosną 2013 w GKS, 33 mecze i 2 gole w sezonie 2007/08 dla Znicza), Ferdinand Chi Fon (sezon 2005/06 w GKS, wiosna 2005 i jesień 2007 w Zniczu), Krystian Pieczara (wychowanek GKS-u, jesień 2013 w Zniczu), Mariusz Zawodziński (wychowanek GKS-u, w latach 2011-14 w Zniczu), Bartosz Żurek (w GKS wiosną 2013 i wiosną 2021, wiosna 2015 w Zniczu) oraz Adrian Małachowski (24 mecze i 2 gole w sezonie 2019/20 dla GKS-u, 43 mecze i 2 gole dla Znicza w okresie wiosna 2018 – lato 2019).
Spotkanie ze Zniczem może być jubileuszem dla niektórych giekaesiaków. Jeżeli Mateusz Szymorek pojawi się na boisku, to zaliczy swój 50. występ w II lidze. Natomiast 70 raz na trzecim szczeblu piłkarskim mogą wystąpić Marcin Ryszka oraz Adam Dobosz (12 meczów w Zniczu, 26 dla Elany Toruń, 30 dla Sokoła Ostróda).
EPILOG
Dla biało-zielono-czarnych będzie to pierwsza okazja w sezonie do zaprezentowania się przed własną publicznością w meczu o punktu. Za kadencji Artura Derbina, GIEKSA Arena stanowiła nie lada wyzwanie dla przyjezdnych. Czy zespół stworzony przez Patryka Rachwała również nie będzie gościnny na własnym terenie? Przekonamy się w sobotę. Pierwszy gwizdek o godzinie 17:00. Na trybunach zasiądą kibice Dumy Brunatnej Stolicy, a ci którzy nie pojawią się na stadionie, spotkanie będą mogli śledzić w Internecie. Transmisję będzie można obejrzeć w aplikacji mobilnej bukmachera eWinner, a także na ogólnodostępnej, płatnej platformie streamingowej: sportize.pl. Miejmy nadzieję, że punkty zostaną przy Sportowej 3.
