Powtórzyć wynik z ostatniej wizyty na Suchych Stawach. Zapowiedź meczu

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Kiedy GKS Bełchatów po raz ostatni mierzył się z Hutnikiem Kraków, Mateusz Szymorek miał sześć lat, a Kewina Komara i Kamila Mizery nie było jeszcze na świecie. 4 sierpnia minęło dokładnie 2o lat od ostatniej wizyty „Dumy Górniczego Miasta” na Suchych Stawach i w sobotę, po dwóch dekadach ponownie dojdzie do pojedynku z drużyną z Nowej Huty. Spotkanie to będzie wyjątkowe z kilku powodów, o których szerzej przeczytacie w naszej przedmeczowej zapowiedzi. Zapraszamy!

CHARAKTERYSTYKA RYWALA

HUTNIK KRAKÓW

Data założenia: 21 marca 1950
Adres: ul. Ptaszyckiego 4, 31-979 Kraków
Barwy: biało-błękitno-niebieskie
Trener: Szymon Szydełko
Stadion: Miejski Hutnik Kraków (12 000 miejsc)
Sukcesy: 3. miejsce w Ekstraklasie (1995/96), udział w Pucharze UEFA (1996/97), półfinał Pucharu Polski (1989/90), 7 sezonów w Ekstraklasie

GWIAZDA DRUŻYNY

Abdallah Ahmed Hafez Hussein (23 lata) – bo tak brzmi pełne imię i nazwisko – to jeden z dwóch obcokrajowców w kadrze Hutnika. Egipcjanin trafił pod Wawel wiosną 2020 r. z kairskiego ENPPI Club, a w drużynie z Suchych Stawów zadebiutował w inaugurującym drugoligowe rozgrywki 2020/21 meczu z GKS Katowice. W poprzednim sezonie rozegrał 30 spotkań, w których strzelił pięć goli, dokładając do swojego dorobku jeszcze cztery asysty. To zawodnik niezwykle waleczny, o czym świadczyć mogą pozostałe liczby: 11 żółtych i 2 czerwone kartki. Ma charakterystyczną bujną czuprynę, w której wygląda niczym były pomocnik Man. Utd. i reprezentacji Belgii, Marouane Fellaini. Na boisku występuje najczęściej na pozycji środkowego napastnika, choć zdarza mu się również grywać w pomocy. W bieżącym sezonie wystąpił we wszystkich dotychczasowych meczach, w których zdobył jedną bramkę. Mierzy 179 cm wzrostu i przeciwko GKS Bełchatów zagra po raz pierwszy.

HISTORIA SPOTKAŃ

Kiedy rozpoczynała się historia spotkań obu klubów to Zbigniew Gajewski strzelał gola, a Jan Piasecki bronił dostępu do naszej bramki. Było to 11 października 1987 roku, a premierowy mecz zakończył się remisem 1:1. Od tego momentu „Brunatni” siedmiokrotnie gościli na stadionie w Suchych Stawach i tylko raz, w 1988 roku, wyjeżdżali z Krakowa pokonani. Ostatnia dotychczasowa wizyta w Nowej Hucie zakończyła się zwycięstwem górników 1:0, po golu 22-letniego wówczas Jacka Popka w 90. minucie spotkania! Do najbardziej pamiętnych starć dochodziło jednak w sezonie 1995/96, kiedy GKS debiutował w Ekstraklasie, a Hutnik był trzecią siłą w Polsce. Po raz ostatni obie drużyny spotkały się 24 listopada 2001 roku na zapleczu Ekstraklasy. Wówczas prowadzony przez Krzysztofa Tochela zespół wygrał 2:0 po trafieniach Grzegorza Chedy i Jacka Berensztajna. Przed piętnastym ligowym pojedynkiem korzystniejszy bilans mają „Brunatni”.

SYTUACJA W ZESPOŁACH

Po całkiem niezłym występie w ostatnim meczu, wydaje się, że piłkarze GKS-u wrócili na właściwe tory. Niestety wciąż bez dwóch Mikołajów: Grzelaka i Gabora będą musieli radzić sobie w pojedynku z Hutnikiem. Remis ze Śląskiem II pozwolił wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli i zniwelować ujemne punkty. Teraz każda zdobycz będzie pchała nasz zespół w górę.

Hutnik wiosnę 2021 miał niezwykle udaną, bowiem obok Górnika Polkowice i Chojniczanki zdobył najwięcej punktów spośród wszystkich drugoligowców (32). Krakowianie fatalnie jednak weszli w nowy sezon, notując trzy porażki i remis. Żeby tego było mało, również ich przygoda w Pucharze Polski zakończyła się na pierwszej przeszkodzie (porażka z Olimpią Grudziądz 0:1). Środowy mecz w Lublinie przegrali z Motorem aż 0:3, wcześniej ulegając u siebie Pogoni Siedlce (1:3) i na wyjeździe Olimpii Elbląg (0:1). Jedyny punkt zdobyli na inaugurację sezonu remisując z rezerwami Śląska (1:1). W tabeli znajdują się tuż nad nami, zajmując 16. lokatę.

CZY WIESZ, ŻE…

Hutnik Kraków w swoim debiucie w europejskich pucharach rozgromił u siebie azerski Chazri Buzowna Baku aż 9:0, co do dziś (obok zwycięstwa Legii z Víkingurem Reykjavik z 1972 roku) jest drugim najwyższym zwycięstwem polskiego klubu w pucharach. Było to 17 lipca 1996 r. w Krakowie, a jedną z bramek zdobył… bramkarz Sergiej Szypowski!

Po czterech kolejkach sezonu, GKS wespół z Garbarnią, Zniczem i Sokołem dzierżą miano najgorszej defensywy w lidze. Cała czwórka straciła do tej pory po dziewięć bramek, zaś najlepsi w tym zestawieniu Stal i Ruch zaledwie po dwie. Z kolei piłkarze Hutnika (wraz z Wigrami) strzelili dotychczas najmniej goli w lidze, bo tylko dwa. Gorzej wypadają jedynie zawodnicy Sokoła, którzy ani razu nie trafili do bramki rywali.

Kapitan Hutnika, Krzysztof Świątek to prawdziwa legenda klubu. Debiutował jeszcze w 2004 roku i poza drobnymi epizodami m.in. w Przeboju Wolbrom, Puszczy Niepołomice i Podbeskidziu, całe swoje piłkarskie życie związał z Nową Hutą. Rozegrał 381 spotkań, w których zdobył 145 bramek. Daje mu to pierwszeństwo wśród najskuteczniejszych piłkarzy Hutnika w ponad 70-letniej historii klubu. Mało tego! 34-latek dzierży jeszcze inny klubowy rekord. 29 października 2017 r. w meczu z Sosnowianką Stanisław Dolny, w ramach zachodniej grupy IV ligi popisał się podwójnym hat-trickiem! Nikt nigdy nie strzelił dla Hutnika sześciu goli w jednym meczu. Prawdziwa legenda.

Władysław Łach to trener, który złotymi zgłoskami zapisał się w historii obu klubów. Najpierw w 1990 roku po raz pierwszy wprowadził Hutnika do Ekstraklasy, a pięć lat później ten sam sukces powtórzył w Bełchatowie. W GKS pracował w latach 1993-1995, prowadząc zespół w 73 meczach (32 zwycięstwa, 26 remisów, 15 porażek), natomiast na Suchych Stawach obowiązki pierwszego szkoleniowca obejmował trzykrotnie: w latach 1989-1991, w sezonie 1996/97 i 2002.

Napastnik Hutnika, Kamil Sobala w latach 2007-09 występował w GKS Bełchatów, choć głównie w drużynie Młodej Ekstraklasy. W zespole seniorów rozegrał zaledwie dwa mecze. Od 2017 roku nieprzerwanie reprezentuje barwy Hutnika i co więcej, jest ósmym najskuteczniejszym strzelcem w historii klubu. Zdobył do tej pory 63 bramki.

W przeszłości barwy obu klubów reprezentowali też m.in.: Marcin Chmiest (lata 2002-05 spędził w GKS, 1998-2020 grał w Hutniku), Dariusz Marzec (wiosna 2001 w GKS, jesień 1999 w Hutniku), Dawid Smug (wiosna 2012 w GKS, sezon 2020/21 w Hutniku), Paweł Strąk (2006-08 w GKS, jesienią 1999 w Hutniku), Piotr Szarpak (1998-2004 w GKS, sezon 1992/93 w Hutniku).

Cztery z pięciu ostatnich wizyt GKS-u na stadionie Hutnika kończyło się zwycięsko. 2:1 w 1998 roku, 4:1 w 2000, 1:0 dla GKS-u w 2001, a rozpoczęło się od sensacyjnej wygranej w czerwcu 1996 roku:

Pod koniec lipca br. Hutnik rozpoczął współpracę z egipskim klubem ekstraklasy Ghazl El-Mahalla. W ramach tej kosolidacji, od września trzech krakowskich trenerów będzie tam organizować akademię piłkarską dla młodych egipskich piłkarzy.

EPILOG

Mecz z Hutnikiem będzie pierwszą wizytą GKS-u na Suchych Stawach od 2001 roku. Rozpocznie się on o godz. 17:00, a sędziować będzie pan Paweł Dziopak z Tychów. – Musimy wziąć się w garść – powiedział po kolejnym meczu bez zwycięstwa kapitan krakowskiej drużyny Krzysztof Świątek. Gospodarze będą więc niezwykle zdeterminowani by wreszcie zwyciężyć, co może zwiastować szybki i ciekawy mecz. Biorąc pod uwagę szybkość Damiana Warneckiego połączoną z umiejętnościami znalezienia się w polu karnym Szymona Sołtysińskiego czy Dawida Flaszki, rozpędzeni hutnicy nadziewać się będą na kontrataki, które ww. zawodnicy – mamy podstawy by w to wierzyć – zamienią na gole dla GKS-u. W połowie lat dziewięćdziesiątych spotkania tych drużyn elektryzowały środowisko kibiców, którzy raz ze sobą sympatyzowali, innym razem się na siebie gniewali, ale z pewnością do dziś darzą się szacunkiem. Oby piętnasty mecz z Hutnikiem, po tak długiej przerwie, zapisał się w naszej pamięci zwycięsko.