Różne cele, podobna forma. GKS jedzie do Legionowa przełamać złą serię

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Zarówno GKS Bełchatów, jak i Legionovia trapione są przez problemy sportowe. Główną bolączką obu ekip jest brak punktów. O ile, biało-zielono-czarni utrzymanie mają zapewnione, a awans podopiecznym Patryka Rachwała nie grozi, o tyle w Legionowie coraz więcej mówi się o spadku. W środę zobaczymy zatem walkę „na noże”, w której oba kluby będą chciały ugrać jak najwięcej dla siebie.

Poznajmy rywala – Legionovia

Legionovię założono w 1930 roku. Protoplastą „Novii” był Robotniczy Klub Sportowy Czerwoni, powstały z inicjatywy działaczy OM-TUR, legionowskiego oddziału Polskiej Partii Socjalistycznej. W blisko stuletniej historii klub grał co najwyżej na trzecim szczeblu rozgrywkowym. W sezonie 2018/2019 dotarł zaś do 1/16 finału Pucharu Polski. W ubiegłym sezonie Legionovia zajęła drugie miejsce, ze stratą 4 punktów do ŁKS-u II. Latem z klubem pożegnał się trener Michał Piros, który przeniósł się do II-ligowej Wisły Puławy.

Zastąpił go Marcin Woźniak, który już  po trzech kolejkach pożegnał się ze stanowiskiem. Zastąpił go Marcin Broniszewski. 44-latek wytrzymał na stanowisku do maja, a w ostatniej kolejce „Novię” prowadził już inny szkoleniowiec. Debiut Bartłomieja Walewskiego do udanych jednak nie należał. Legionovia przegrała aż 0:4 z Jagiellonią II Białystok, notując drugą ligową porażkę z rzędu. Wcześniej lepsi okazali się piłkarze Lechii Tomaszów Maz. (1:3). Ostatnia ligowa wygrana Legionovii przypada na mecz z GKS-em Wikielec (4:0). Mimo to, „Novia” zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z ośmioma punktami straty do bezpiecznego obecnie miejsca. Jednym z nielicznych plusów dla kibiców jest awans do półfinału Wojewódzkiego Pucharu Polski po wygranej na Legią II Warszawa (3:1).

Co słychać przy S3?

W miniony weekend biało-zielono-czarni ponownie przegrali po bramce straconej w końcowej fazie meczu. Tym razem lepsi od „Brunatnych” okazali się piłkarze GKS-u Wikielec. Sztab z Patrykiem Rachwałem na czele nie miał wiele czasu na analizę tego spotkania. Do meczu z Legionovią zespół przygotowywał się na zaledwie dwóch jednostkach treningowych. Na Mazowszu do dyspozycji trenera będzie Łukasz Wroński. Natomiast wyłączeni z gry są Serhij Napolov i Przemysław Zdybowicz (kontuzje), a także Mateusz Szymorek i Bartłomiej Bartosiak (pauza za kartki). Wobec tak licznych braków kadrowych do treningów z pierwszą drużyną został włączony Bartosz Kopański.

Pierwszy mecz

Wspólni znajomi

Mikołaj Grzelak spędził w Legionowie trzy sezony w latach 2015-2018, w trakcie których zagrał dla „Novii” 87 razy, trzykrotnie wpisując się na listę strzelców. Natomiast po drugiej stronie zobaczymy Jewhena Radionowa, który do Legionovii dołączył latem tego roku. W przeszłości barwy obu drużyn reprezentował Damian Podleśny. Bramkarz na Mazowszu spędził wiosnę 2020 roku, a wcześniej, bo w latach 2012-2014 oglądaliśmy go na Sportowej 3. Wychowanek GKS-u Bełchatów, Krzysztof Michalak rozegrał wiosną 2016 roku dziewięć spotkań dla Legionovii. W tym samym czasie w linii pomocy „Novii” grał Hubert Tylec (13 meczów, 1 gol), którego w Bełchatowie oglądaliśmy w sezonie 2018/2019 (31 meczów w 2. lidze i Pucharze Polski). Innym wychowankiem GKS-u, który grał dla klubu z Mazowsza, jest Mariusz Zawodziński. Jesienią 2015 roku rozegrał tam 21 spotkań, w których zdobył dwie bramki.

Ponadto trykot legionowian nosił obrońca, Michał Kołodziejski. Rosły stoper w Legionowie spędził 1,5 roku w latach 2014-2015, a przy S3 grał w sezonie 2019/2020. Kontrakt z GKS-em zimą 2022 roku podpisał Szymon Lewicki, który dla „Novii” zdobył 28 goli w 63 meczach (rok 2013 i sezon 2014/15)

Czy wiesz, że…

W starciu przeciwko GKS-owi Wikielec trener Patryk Rachwał dał szansę debiutu kolejnym młodym wychowankom biało-zielono-czarnych. Po raz pierwszy na trzecioligowych boiskach zobaczyliśmy Adama Łaskiego i Igora Czaplę.

„Brunatni” z faworyta do awansu stali się ligowym średniakiem. Wiosną GKS zdobył zaledwie 10 punktów, czyli o… jeden więcej od walczącej o utrzymanie Legionovii. Są to odpowiednio 15. oraz 16. wynik punktowy drużyn w grupie pierwszej w 2024 roku.

Już w 30. kolejce możemy poznać pierwszego z beniaminków 2. ligi w sezonie 2023/2024. W grupie drugiej Świt Skolwin potrzebuje punktu w meczu przeciwko Stolem Gniewino, by odnieść historyczny sukces. Następni w kolejce do awansu są gracze Wieczystej Kraków, mający dziesięć punktów przewagi nad drugą Siarką Tarnobrzeg. W naszej grupie (pierwszej) oraz trzeciej walka o awans toczyć się będzie do ostatniego gwizdka sezonu.

Czas na pierwszy gwizdek

Po raz ostatnie biało-zielono-czarni wygrali 30 marca w meczu przeciwko Pilicy Białobrzegi. Od tego momentu w Bełchatowie doszło do zmiany prezydenta miasta, trenera pierwszej drużyny oraz kilku debiutów. Niezmiennie jednak „Brunatni” nie byli w stanie wygrać ani ligowego, ani pucharowego starcia. Niemoc trwająca siedem spotkań być może zostanie zakończona w Legionowie. Jednak walcząca o utrzymanie drużyna trenera Walewskiego z pewnością będzie trudnym rywalem. Przekonali się o tym chociażby nasi ostatni ligowi rywale z Wikielca. Początek meczu 30. kolejki w środę o godzinie 17.30.

_________________________________________

fot. Damian Agatowski (GKS Bełchatów)