Po przegranym z Wigrami spotkaniu 0:2 na krótki komentarz pomeczowy zdecydował się prawy obrońca GKS-u Bełchatów – Piotr Witasik.
– Adam Kieruzel: Niestety nie udaje się dzisiaj zdobyć punktów. Po pięciu meczach z rzędu w lidze w których nie tracicie punktów przyszedł czas na porażkę.
– Piotr Witasik: No szkoda. Dwa proste błędy w pierwszej i drugiej połowie. Myślę, że w pierwszej części spotkania usiedliśmy troszkę na nich i ten jeden błąd zaważył o stracie gola. W drugiej połowie staraliśmy się kontrolować przebieg gry, wyszliśmy troszkę wyżej, chcieliśmy strzelić kontaktową bramkę na 1:1, nie udało się, potem mój prosty błąd 2:0 i koniec spotkania.
– Ta druga połowa wyglądała lepiej. Przycisnęliście Wigry, ale niestety nic z tego nie wynikło. Chyba waszym większym problemem jest gra w ofensywie niż w obronie, bo nie możecie zdobyć tej bramki.
– Mówi Pan, że gra w defensywie nie jest zła. Tracimy dwie bramki w tym spotkaniu i w poprzednich spotkaniach graliśmy na zero z tyłu, lub traciliśmy bramkę, więc musimy solidniej pracować nad defensywą jak i nad ofensywą, bo dzisiaj nie strzelamy żadnej bramki. Trzeba podnieść głowy do góry i pracować dalej.
– Za tydzień przedostatni mecz tej rundy przy Sportowej z Sandecją Nowy Sącz. Na pewno będziecie chcieli pokazać, że pora zdobyć komplet punktów i wygrać spotkanie.
– Nie no trzeba wyciągnąć wnioski z tego spotkania i od nowego tygodnia zacząć pracę nad spotkaniem z Sandecją.