Patryk Rachwał: Piłkarzom należy się ogromny szacunek

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

Patryk Rachwał w rozmowie z Samuelem Szczygielskim i Szymonem Janczykiem w ramach audycji „Pierwszoligowiec ” na weszło.fm wypowiedział się na temat obecnej sytuacji GKS-u Bełchatów, ewentualnych odejść przed zakończeniem sezonu oraz nadchodzących spotkaniach.

– Były różne sytuacje w naszym klubie. Bywało dobrze, bywało źle, ale umówmy się, że tak długo jak teraz nie płacą pieniędzy, to w klubie nie było. Żyjemy w niepewności od stycznia albo i trochę dłużej. Sytuacja nie pomaga nikomu. Starsi zawodnicy mają rodziny, młodsi muszą przeżyć sami albo są utrzymywani przez rodziców. Powiedzmy sobie szczerze: to są w większości zawodnicy na dorobku, którzy przyszli z II czy III ligi. To nie są zawodnicy z przeszłością ekstraklasową, gdzie można zaoszczędzić.

Patryk Rachwał odniósł się również do wczorajszego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, na którym potwierdzono decyzję o dalszym istnieniu klubu.

– Zostało nam przekazane, że spółka na pewno będzie istnieć i nie będzie upadłości klubu. Tak przekazał nam we wtorek prezes. Mówił też, że jest po jakichś rozmowach, ale nie może udzielić szczegółów. Prosił tylko, by wstrzymać się kilka dni i pewne kwestie może zostaną wyjaśnione, a dla nas zaświeci się światełko. Każdy człowiek ma granicę i myślę, że za to co pokazuje zespół w ostatnim meczu i nie tylko, należy im się ogromny szacunek. Oni chcą się pokazać grając dla GKS-u – to raz – ale i grają dla siebie, o swoją przyszłość. Obserwują ich inne kluby i chodzi o to, by za chwilę mieli możliwość podjęcia pracy w innym klubie.

Dziennikarze weszło.fm zapytali także o ewentualne odejścia przed zakończeniem sezonu. Popularny „Rambo” nie ma w tym temacie dobrych informacji dla kibiców.

– Myślę, że nie dokończymy sezonu w takim składzie personalnym, jaki mamy. Dla sztabu najlepiej by było, jakby odeszło jak najmniej zawodników. Chcemy powalczyć o I ligę i niezależnie, co się stanie po sezonie, będziemy walczyć i sportowo chcemy się wszyscy utrzymać. To już szansa do wykazania się prezesowi. My chcielibyśmy utrzymać cały zespół. Najważniejsze jest, by jak najmniejsza liczba zawodników odeszła.

Rozmowa nie dotyczyła jedynie ponurej części codzienności naszych piłkarzy. Przed środowym meczem z Chojniczanką w szatni panują bowiem bojowe nastroje.

– Każdy będzie chciał tutaj zdobyć 3 punkty, ale nie chciałbym aż tak mocno z naszej perspektywy, że ten mecz jest kluczowy. Jest on co prawda ważny, nawet w kontekście tego, by mieć lepszy bezpośredni bilans z tym zespołem. Przy tak małej różnicy punktów może to być ważne.

Odniesiono się także do niedzielnego spotkania z PGE Stalą Mielec, które może elektryzować kibiców. Rachwał chłodzi jednak nastroje bełchatowian, mówiąc „To są medialne tematy”. Wygląda zatem, że gracze GKS-u te ostatnie mecze traktują jako okno wystawowe dla swoich umiejętności i liczą, że ich kolejne kluby nie będą miały takich problemów finansowych

Źródło: weszło.fm