Przed startem rundy wiosennej wydawało się, że GKS Bełchatów i Pogoń Grodzisk Mazowiecki będą głównymi faworytami w wyścigu o awans na szczebel centralny. Kilka tygodni później Pogoń wciąż plasuje się na szczycie tabeli, a biało-zielono-czarni chcąc pozostać w grze muszą wywalczyć komplet punktów. Czy lider wyjedzie z Bełchatowa na tarczy?
Poznajmy rywala – Pogoń Grodzisk Mazowiecki
Pogoń Grodzisk Mazowiecki to klub założony w 1922 roku. Mimo ponad stuletniej historii czerwono-biali nie zdołali przebić się do piłkarskiej czołówki w kraju. Ich największym sukcesem jest wygrana rozgrywek III ligi w sezonie 2020/2021. Pobyt na szczeblu centralnym był jednak krótki – 16. miejsce sprawiło, że zespół z Mazowsza szybko powrócił na czwarty poziom rozgrywkowy. W ubiegłym sezonie zespół Pogoni zajął 3. miejsce w tabeli, ze stratą czterech „oczek” do ŁKS-u II Łódź.
W trwającym sezonie Pogoń Grodzisk Mazowiecki krok po kroku zmierzała ku pierwszej lokacie w ligowej tabeli. Jesienią pojawili się na niej na chwilę – w 17. oraz 18. kolejce. Zespół Marcina Sasala cały czas należał jednak do ligowej czołówki, bowiem przegrał zaledwie dwukrotnie. Po zimie spędzonej na fotelu lidera czerwono-biali rozsiedli się na nim i do tej pory go nie oddali. W ostatnich tygodniach do swojego konta dopisują kolejne trzy punkty, które przybliżają ich do powrotu na szczebel centralny. Przed tygodniem lider pewnie pokonał Jagiellonię II Białystok (4:0). Pogoń awansowała także do ćwierćfinału Mazowieckiego Pucharu Polski, eliminując czwartoligowy KTS Weszło (4:1).
Co słychać przy S3?
Porażka w Skierniewicach (2:3) sprawiła, że GKS Bełchatów opuścił ligowe podium. Strata do lidera, którym jest najbliższy rywal GKS-u, wynosi dziewięć punktów. O cztery „oczka” mniej podopieczni Bogdana Jóźwiaka tracą do rezerw Legii Warszawa, a przed tygodniem o jeden punkt zostali wyprzedzeni przez Pelikan Łowicz. Do starcia z liderem „Brunatni” przygotowywali się na czterech jednostkach treningowych. W spotkaniu z liderem kolegom nie pomogą kontuzjowany Serhij Napolov oraz Patryk Skórecki pauzujący za nadmiar żółtych kartek. Wydaje się zatem, że ponownie zobaczymy Mateusza Szymorka w linii pomocy, a jesienne efekty takiego ustawienia wciąż mamy w pamięci 🙂
Pierwszy mecz
Wspólni znajomi
Czwórka piłkarzy, która była związana kontraktami z GKS-em Bełchatów, reprezentowała barwy Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Co ciekawe, trójka z tych piłkarzy nie zdołała zadebiutować w brunatnych barwach. Sebastian Kobiera latem 2022 roku podpisał kontrakt, by po kilku tygodniach go rozwiązać z przyczyn osobistych. Barwy Pogoni reprezentował w sezonie 2020/2021 oraz w jesienią 2021 roku. Szymon Lewicki i Nikodem Niski dołączyli do GKS-u zimą 2021 roku, lecz w wyniku rozwiązania klubu nie zdołali zadebiutować przy S3. Dla naszego rywala Lewicki występował wiosną 2023 roku, a Niski dołączył do Pogoni w trwającym sezonie. W zimowej przerwie nowym „pogonistą” został także Dawid Dzięgielewski.
Starsi kibice pamiętają za to postać śp. Marka Jakóbczaka. Napastnik przywdziewał trykot GKS-u przez 1,5 roku (sezony 1997/98 i 1998/99), a dla Pogoni grał pięć lat później. Trenerem Pogoni w 2002 roku był za to Marek Zub, którego przy Sportowej 3 wspominamy, lecz nie do końca pozytywnie.
Czy wiesz, że…
Dzień po meczu z Unią Skierniewice (2:3) pierwsza drużyna GKS-u rozegrała sparing z WKS-em 1957 Wieluń. Z liderem sieradzkiej okręgówki zagrali ci, którzy rzadziej pokazują się na ligowych boiskach. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem biało-zielono-czarnych, a na listę strzelców wpisali się Dawid Woźniakowski, Adam Łaski, Przemysław Zdybowicz oraz Mateusz Malec.
Biało-zielono-czarni wiosną grają w kratkę. W sześciu spotkaniach zanotowali po dwa zwycięstwa, remisy i tyle samo porażek. Daje to osiem punktów na 18 możliwych. O wiele lepiej radzą sobie podopieczni Marcina Sasala. Pogoń Grodzisk Mazowiecki wiosną straciła punkty jedynie na inaugurację przeciwko ŁKS-owi Łomża (1:2). W pozostałych meczach lider naszej grupy zdobył komplet punktów, gromiąc po drodze GKS Wikielec (5:o) czy przed tygodniem Jagiellonię II Białystok (4:0).
A jak radzą Legia II Warszawa oraz Pelikan Łowicz? Również lepiej od GKS-u. Drużyna Legii wygrała trzy razy, zremisowała dwukrotnie i raz przegrała w meczu przeciwko Pelikanowi Łowicz. Daje to 11 punktów na 18 możliwych. Natomiast Pelikan jako jedyny z czołowej czwórki nie przegrał tej wiosny. Na punkty zdobyte w 2024 roku przez zespół Pawła Jakóbiaka składają się trzy zwycięstwa i trzy remisy – łącznie 12 punktów na 18 możliwych.
Czas na pierwszy gwizdek
Pierwszy gwizdek hitu już w sobotę 13 kwietnia o godzinie 16.00. Na GIEKSA Arenie kibice zobaczą jeden z najważniejszych aktów tego sezonu, który może zadecydować o końcowych wynikach rozgrywek. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka zwycięstwem przedłużą swoje szanse na awans do 2. ligi. Porażka sprawi, że strata do lidera będzie wynosić już 12 punktów, co może być stratą nie do odrobienia w końcówce sezonu. Remisem żadna z ekip z pewnością się nie zadowoli – a to zwiastuje wielkie emocje i piłkarskie święto przy Sportowej 3!
_____________________________
fot. Damian Agatowski (GKS Bełchatów)
