Oświadczenie klubu w sprawie wypowiedzi menadżera Hurwicza

#gksnigdyniezginie
#gksnigdyniezginie

W nawiązaniu do kolejnej niewybrednej i szkalującej dobre imię trenera Kamila Kieresia oraz uderzającej w wizerunek klubu wypowiedzi menadżera Michała i Mateusza Maków, Zarząd GKS „Bełchatów” SSA składa oświadczenie.

Nieprawdą jest jakoby w ostatnich dniach doszło do konkretnych rozmów na temat transferu Mateusza Maka oraz Michała Maka do drużyny Piasta Gliwice z Zarządem Klubu, a podane w ostatnim artykule „Faktu” warunki transferu są nieprawdziwe. Złożona została jedynie oferta, na którą władze klubu nie mogły się zgodzić. Tym samym klub chce uciąć wszelkie insynuacje dotyczące ewentualnego odejścia wspomnianych zawodników w bieżącym okienku transferowym. Życzeniem klubu jest jak najlepsza gra zawodników w rozgrywkach 1 ligi i Pucharu Polski i spokojne przygotowywanie się do kolejnych meczów.

Z wypowiedzi menadżera można by także wywnioskować, że w rozmowach nt. transferu uczestniczy trener pierwszej drużyny, co oczywiście nie jest prawdą. Trener wyraził swoją opinię na temat kształtu drużyny przed rozpoczęciem sezonu oraz roli, jaką mieliby w niej pełnić poszczególni zawodnicy, m.in. bracia Makowie, którzy dzięki bełchatowskiemu klubowi zadebiutowali w Ekstraklasie. W interesie klubu jest to, aby zawodnicy, w których zainwestowano w 2012 roku, pokazali pełnię swoich możliwości i pomogli w uzyskaniu awansu drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej lub w przypadku zaprezentowania wysokiej formy przeszli w przyszłości do mocnego klubu z korzyścią finansową dla GKS Bełchatów.

Z informacji, jakie posiada klub, trener Kamil Kiereś nie składał żadnych obietnic ani zawodnikom ani ich menadżerowi nt. możliwości odejścia z klubu na ponad dwa lata przed wygaśnięciem kontraktu. Tym bardziej nie można się zgodzić na słowa o rzekomym interesie osobistym trenera, który wkłada maksimum wysiłku w budowę silnej drużyny po ciężkiej sytuacji, jaką był spadek. To interesem klubu jest utrzymanie jak najsilniejszej kadry pierwszego zespołu.

Jeszcze trudniej skomentować słowa menadżera dotyczące bardzo osobistych wydarzeń w życiu braci Maków i łączenie ich z osobą trenera, który w tym tak trudnym dla młodych zawodników momencie zachował się z całą drużyną z należną wrażliwością wobec swoich podopiecznych.

Powyższe oświadczenie dotyczy wypowiedzi Janusza Hurwicza dla: www.transfery.info oraz dziennika „Fakt”.